Paweł Kukiz zadowolony z porażki Timmermansa: Pewnie, że fajnie, bo go nie lubię. Wtrącał się w sprawy Rzeczypospolitej

Dbał o przeliberalizowaną Europę, wtrącał się w sprawy wewnętrzne Rzeczypospolitej

– tak postać Fransa Timmermansa ocenił Paweł Kukiz na antenie Polsat News.

Lider Kukiz’15 pytany był o to, czy cieszy się z porażki Timmermansa.

Pewnie, że fajnie. (…) bo go nie lubię. Dbał o przeliberalizowaną Europę, wtrącał się w sprawy wewnętrzne Rzeczypospolitej

– powiedział.

Żartował też z poparcia Prawa i Sprawiedliwości dla nowej niemieckiej przewodniczącej Komisji Europejskiej.

Nawet Tuska określali jako Niemca, a potem popierali panią Ursulę von den Leyen, które nie jest Francuską czy Szkotką

– stwierdził.

Kukiz tłumaczył dlaczego rozważa sojusz z PSL, które nazywał „grupą przestępczą”.

4 lata rządzi Prawo i Sprawiedliwość. Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość przez 4 lata nie wsadziło nikogo do puszki, to znaczy, że się myliłem. Niemożliwe, że mylił się prezes czy PiS

– stwierdził.

Odniósł się do  wpisu posła Tomasza Jaskóły, który nie jest zwolennikiem rozmów z ludowcami.

Zaprosi pan pana Jaskółę i pan Jaskóła pofrunie ze swoimi teoriami

– powiedział.

Zmienił się zarząd PSL. Zrobili nowe otwarcie. Widziałem takie rzeczy w Sejmie. Jeżeli pan Piotrowicz może być w PiS, komuniści mogą zasiadać w ławie sejmowej, to te rzeczy, o których mówi, to są drobiazgi

– tłumaczył.

Zapowiedział też:

Z całą pewnością Kukiz’15 wystartuje w wyborach.

Odniósł się do kwestii zbierania podpisów przed wyborami.

To może być problem, bo kombinacje, która planuje PiS z prezydentem są antyobywatelskie

– stwierdził.

mly/polsat news