TYLKO U NAS. Gryglas odpowiada Jarosławskiej: Nikogo nie szantażuję. Nisko oceniłem jakość ekspertyz, które przedstawiła

„Nikogo nie szantażuję. Trzeba pytać panią Angelikę Jarosławską o co jej chodzi” – Zbigniew Gryglas, poseł PiS odniósł się do słów „polskiej księżnej”, która wezwała go do zaprzestania szantażowania.

Angelika Jarosławska podczas konferencji prasowej przed Pałacem Prezydenckim poinformowała o założeniu partii politycznej „Biała Róża”. Zarzuciła też posłowi Gryglasowi, że ją szantażuje.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Polska Księżna” ogłosiła, że tworzy partię „Biała Róża”. „Nazwisk nie podała. Nie odpowiedziała na pytania o program”

Prawdopodobnie Angelika Jarosławska próbuje atakować polityka Porozumienia, bo jako jeden z pierwszych poznał się na jakości jej wiedzy.

Nisko oceniłem jakość ekspertyz, które pani Angelika Jarosławska przedstawiła na forum Parlamentarnego Zespołu do spraw Trójmorza, którego jestem przewodniczącym. Nie wyraziłem więc woli dalszej współpracy z nią

— wyjaśnia polityk Porozumienia.

Pani Jarosławska uczestniczyła w pierwszym posiedzeniu zespołu. Było to jednocześnie jedyne posiedzenie, w którym wzięła udział. Później nie była już zapraszana na spotkania Parlamentarnego Zespołu do spraw Trójmorza

— dodaje.

Myślę, że trzeba spuścić zasłonę milczenia na jej działalność, bo chce robić wokół siebie rozgłos. Pragnie w ten sposób robić karierę, a ja nie chciałbym się do tego przyczyniać

— podkreśla Gryglas.

Sylwetce Angeliki Jarosławskiej obszerny materiał poświęcili Marek Pyza i Marcin Wikło w tygodniku „Sieci”.

Nawet jeśli jeszcze jest księżną, to za chwilę nią nie będzie. Książę Egon Sapieha, który w marcu ożenił się z Jarosławską nie tylko złożył pozew o unieważnienie małżeństwa, ale zamierza też wytoczyć jej sprawę karną. Może zaboleć. I nawet dziwne kontakty pana Węgrzynka tu nie pomogą

— czytamy w nim.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak się wkręca (w) wyższe sfery. Pyza i Wikło w tygodniku „Sieci”: Kim faktycznie jest Angelika Jarosławska-Sapieha?

CZYTAJ WIĘCEJ: Prężna księżna kończy swoje 5 minut. Jej patrona ściga komornik. A ją samą – własny mąż

Not. ems