Było Wolne Miasto Gdańsk w latach 1919-1939, którym teraz fascynują się władze Gdańska i do którego się odwołują. Twór absolutnie antypolski, antyżydowski, gdzie NSDAP w 1933 roku osiągnęło większe poparcie niż w III Rzeszy
— powiedział w programie „O co chodzi?” dziennikarz tygodnika „Sieci” Marcin Wikło.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy numer tygodnika „Sieci”! Wstrząsający reportaż: Czy Gdańsk chce do Niemiec? Szukaj wydania z wyjątkową książką
O gdańskim przekręcaniu znaczeń. Przestańcie w końcu robić z ludzi idiotów!
Wolne Miasto Gdańsk z lat 1919-1939 to był tak naprawdę pretekst do wywołania II wojny światowej przez Hitlera
— podkreślił Wikło.
Dziennikarz zwrócił uwagę na to, iż wiele osób nie rozumie, że Wolne Miasto Gdańsk było antypolskim tworem.
Wiele osób nie rozumie, czym jest Wolne Miasto Gdańsk i jaka jest jego historia. Sama zbitka słowna „wolne miasto” brzmi doskonale. Jednak odcięcie tego od znaczenia historycznego zupełnie wypacza znaczenie tych słów
— zaznaczył.
Publicysta „Sieci” odpowiedział tym, którzy twierdzą, że osoby mówiące współcześnie o Wolnym Mieście Gdańsku mają na myśli rolę tego miasta w walce z komuną.
Wolne Miasto Gdańsk to, o które Gdańsku chodzi, to wystarczy spojrzeć na rondo, które jeszcze za czasów Pawła Adamowicza zostało nazwane przez radnych”Rondo graniczne Wolnego Miasta Gdańska i Rzeczpospolitej Polskiej”. Tam wiadomo, że nie chodzi o żaden antykomunizm, (…) tam są podane lata – 1920-1939. Zatem niech mi nikt nie gada głupot, że chodzi o antykomunę, tylko ten wstydliwy okres w dziejach miasta Gdańska
— stwierdził.
as/Twitter/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/453395-wiklo-wolne-miasto-gdansk-to-byl-twor-antypolski