Mamy spięcie na linii Leszek Jażdżewski - Bartłomiej Sienkiewicz. Człowiek Tuska zaczął krytykować polityków opozycji, w ich obronie stanął był szef MSW. Redaktor naczelny „Liberte” dostał po nosie, a przy okazji okazało się, że Sienkiewicz podziwia osiagnięcia Ryszarda Petru.
Ja bym chciał mieć takie osiągi w biografii
—napisał na Twitterze Bartłomiej Sienkiewicz.
Były szef MSW w rządzie Donalda Tuska odpowiedział w ten sposób na wpis Jażdżewskiego na temat byłego już polityka i założyciela Nowoczesnej. Leszek Jażdżewski uwierzył w swoją wielkość i dał sobie prawo do wystawiania ocen polityko opozycji. Człowiek Tuska napisał epitafium dla Petru-polityka.
Stał się najzabawniejszym - nieświadomie - polskim politykiem. Na memy mógł rywalizować w pewnym momencie z bezkonkurencyjnym Kwaśniewskim. Ale jego oldskulowość miała jednak pewien urok
—napisał na Twitterze redaktor naczelny „Liberte”. W ten sposób Jażdżewski skomentował odejście założyciela Nowoczesnej z polityki.
Słowa te oburzyły Bartłomieja Sienkiewicza. Wziął więc Petru w obronę.
Byłbym wstrzemięźliwy z tym tonem lekceważenia. Był przywódcą drugiej partii opozycyjnej, zdobył znaczące poparcie, walczył o wolnościowe społeczeństwo przeciw prawicowym populistom. Może to dla @LesJazd mało, ale ja bym chciał mieć takie osiągi w biografii
—podkreślił były minister w rządzie Donalda Tuska.
Po jakim czasie Sienkiewicz dodał:
Tu nie chodzi o krytykę, ale o pogardę.
Dzieje się na opozycji. Emocje wymykają się spod kontroli.
CZYTAJ TEŻ:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/453360-sienkiewicz-zachwycony-petru-chcialbym-miec-takie-osiagi