Co dalej ze specustawą ws. Westerplatte? Gliński: "Zmiany w prawie są konieczne". Współpraca z Gdańskiem? "To zależy od prezydent Dulkiewicz i jej środowiska"

Czy po ostatnich rozmowach Jarosława Sellina wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego z prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz zmienia się stanowisko rządu w sprawie tzw. specustawy co do statusu Westerplatte i możliwości budowy tam muzeum?

Zapytaliśmy o tę gorącą sprawę szefa MKiDN, wicepremiera Piotra Glińskiego. Minister podkreślił, że cieszy go otwarcie prezydent Dulkiewicz na rozmowy z rządem, niemniej jednak zmiany prawne są - w ocenie wicepremiera - korzystne dla polskiego państwa.

Będziemy realizowali tę ustawę, bo to obowiązek polskiego państwa. Jeśli rozmowy z samorządem lokalnym się odbywają i będą kontynuowane w duchu porozumienia, to dobrze, ale musimy mieć podstawy prawne do tego, by polskie państwo mogło realizować swoje obowiązki. W tym znaczeniu tym obowiązkiem jest polityka historyczna - także na terenach Westerplatte. Samorząd nic tam nie zrobił przez ostatnich trzydzieści lat - ostatnio uporządkował teren pod wpływem krytyki medialnej, by nie było tam wysypisk śmieci. To mamy postęp… Ale jeśli chodzi o upamiętnienie tego miejsca, muzeum pola bitwy - nic przez trzy dekady się nie działo. Zaproponowaliśmy dwa lata temu wykupienie terenów i zorganizowanie inwestycji, to na złość nie chciano z nami współpracować. Stąd też inicjatywa zmiany statusu prawnego

— podkreślił Gliński.

Na pytanie, czy rząd jest w stanie współpracować z gdańskim ratuszem w zakresie budowy takiego muzeum, wicepremier odparł lakonicznie:

To zależy od prezydent Dulkiewicz i jej środowiska.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Wicepremier Gliński: Zamiast emocji i „trzydniówek” chcemy oprzeć się o konkret i wiarygodność. Potwierdzimy to w Katowicach

fim