Jeżeli PSL nie chce być w koalicji z Wiosną, to trzeba to wziąć pod uwagę i budować na wybory koalicję na wzór Koalicji Europejskiej bez poszerzania jej o żadne inne nowe ugrupowania - uważa b. premier, eurodeputowany Leszek Miller (SLD).
CZYTAJ RÓWNIEŻ: A jednak! Władze Wiosny upoważniły Biedronia do rozmów z Koalicją Europejską o wspólnym starcie. „Szybki zjazd do stajni Schetyny”
Władze Wiosny upoważniły w sobotę lidera partii Roberta Biedronia do rozmów z Koalicją Europejską (był to projekt na wybory do europarlamentu; współtworzyły go PO, PSL, Nowoczesna, SLD i Zieloni) o wspólnym starcie w wyborach parlamentarnych. Wiosna nadal rozpatruje też możliwość samodzielnego startu w wyborach albo udziału w koalicji ugrupowań lewicowych.
Nie ma miejsca na jednej liście wyborczej dla Wiosny i PSL, przy szanowaniu poglądów Roberta Biedronia i jego ugrupowania. Takiej listy nigdy nie będzie - oświadczył w niedzielę w Krakowie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Władku”… Neumann apeluje do lidera PSL. Ludowcy uszczypliwie: Idziecie na sztandarach z małżeństwami jednopłciowymi
Robert Biedroń zderzył się z rzeczywistością. Już wie, że samodzielnie nie osiągnie nic
— komentował w TOK FM Leszek Miller. Europoseł stwierdził, że jeśli Wiosna wystartowałaby samodzielnie w jesiennych wyborach parlamentarnych, mogłaby mieć problem ze zgromadzeniem poparcia wielkości nawet 3 proc., który jest konieczny, by uzyskać budżetowe subwencje partyjne.
Miller w poniedziałek w radiu Tok FM podkreślił, że jeżeli lider PSL deklaruje, że nie chce wejść do koalicji, w której jest Wiosna, to „trzeba to wziąć pod uwagę i budować koalicję na wzór Koalicji Europejskiej, bez poszerzania jej o żadne inne nowe ugrupowania”.
Jak dodał, dla niego priorytetem, jest tworzenie koalicji odzwierciedlającej sojusz europejski czyli Koalicji Europejskiej. Miller, który zdobył mandat europosła startując z listy Koalicji Europejskiej, przyznał, że co prawda przegrała ona wybory do PE, ale - jego zdaniem - „dziś na scenie politycznej nie ma innej formacji, która mogłaby nawiązać równorzędną walkę ze Zjednoczoną Prawicą”.
Wolałbym, żeby była to koalicja PO-Nowoczesna-SLD-PSL
— dodał.
Współpraca SLD z PSL ma długą historię, współpraca PSL z Wiosną nie ma historii i raczej mieć nie będzie
— stwierdził. Miller ocenił, że jest jeszcze możliwe, żeby przed wyborami PSL zmienił jeszcze zdanie i przystąpił do szerokiej koalicji, ale - jak zaznaczył, to co słyszy ze strony lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza „brzmi poważnie”.
B. premier zaznaczył, że nie jest jeszcze wykluczona „lewicowa koalicja SLD, Wiosny Roberta Biedronia i partii Razem”.
Jeżeli okaże się, że Platforma Obywatelska woli koalicję z PSL, a bez SLD, to Sojusz nie będzie miał innego wyjścia jak budowanie koalicji lewicowej
— stwierdził Leszek Miller.
kpc/PAP/TOK FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/453101-miller-nie-chce-biedronia-na-pokladzie-woli-psl