Jeżeli większość członków SLD opowie się w referendum za startem w porozumieniu z innymi siłami, w pierwszej kolejności podejmiemy rozmowy z partnerami z Koalicji Europejskiej - mówi w rozmowie z PAP rzeczniczka SLD Anna Maria Żukowska.
Porozumienie z Wiosną czy Razem jest możliwe, ale w formule ich startu z list SLD lub - niechętnie - komitetu wyborczego wyborców - dodaje.
PAP: Jak będzie wyglądać sobotnie referendum w SLD w sprawie formuły startu w wyborach?
Anna Maria Żukowska: Będzie głosowanie w kołach partyjnych, przez zaznaczenie odpowiedzi na karcie wyborczej i wrzucenie do urny.
PAP: Takie tradycyjne głosowanie. Potem to będzie liczone i przekazane do centrali?
A.M.Ż.: Tak. Będzie to liczyła powołana przez Radę Krajową komisja wyborcza, a wyniki zostaną ogłoszone w poniedziałek 1 lipca.
PAP: Pojawiły się informacje medialne, że SLD jest bliskie porozumienia w sprawie wspólnego startu z ugrupowaniami lewicowymi - Wiosną i Lewicą Razem?
A.M.Ż.: Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi liderami ugrupowań lewicowych, ale żadne decyzje nie zostały podjęte.
PAP: I opcja startu z dawnej Koalicji Europejskiej jest nadal aktualna?
A.M.Ż.: Wszystkie opcje są możliwe, tylko najpierw musi zapaść decyzja w referendum.
PAP: Ale pytanie w referendum dotyczy koalicji lub samodzielnego startu, natomiast nie jest wskazane, jaka to będzie koalicja.
A.M.Ż.: Tam nie ma mowy o koalicji tylko o starcie w porozumieniu z innymi siłami. Mogą to być siły, które były do tej pory w Koalicji Europejskiej. Z nimi, jeśli taki będzie wynik referendum, będziemy zapewne rozmawiali w pierwszej kolejności, bo tego wymaga kultura polityczna. Rozmowy będą dotyczyć tego, czy taką koalicję kontynuować czy też porozumieć się z ugrupowaniami lewicowymi. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi liderami ugrupowań, ale w tej chwili nie ma porozumienia, bo nie znamy jeszcze tego kluczowego wyniku referendum.
PAP: Wszystko chyba wskazuje na to, że większość członków SLD opowie się za koalicją, otwarte jest tylko, z kim ona będzie. Ostatnio mówiła pani, że koalicja lewicowa nie jest możliwa, a najwyższej start kandydatów innych partii lewicowych z list SLD?
A.M.Ż.: Tak, uważam, że tworzenie koalicji lewicowej to jest za duże ryzyko, bo oznacza powtórzenie błędu i ryzyka z roku 2015. Członkowie mojej partii zapewne by się na to nie zdecydowali.
PAP: Czyli porozumienie z Wiosną i Razem jest możliwe wyłącznie w formule ich startu z list SLD?
A.M.Ż.: Tak, ewentualnie komitet wyborczy wyborców, ale to bardzo niechętnie, bo pozbawia wszystkich subwencji i uniemożliwia wykorzystanie funduszy wyborczych poszczególnych partii na prowadzenie kampanii wyborczej.
PAP: Od czego będzie zależeć, z kim pójdziecie do wyborów, w przypadku pozytywnej decyzji referendum? Od miejsc na listach, jakie SLD otrzyma?
A.M.Ż.: To będzie uzależnione od tego, czy będzie zgoda innych partii na taki czy inny nasz start.
PAP: Zgoda może być, ale możecie dostać słabe miejsca na listach…
A.M.Ż.: Zgoda wymaga akceptacji naszych warunków, które będziemy zgłaszać podczas negocjacji, podobnie, jak to było podczas ostatnich negocjacji do PE - jeśli wybór padnie w sobotę na szerszą formułę.
PAP: Jakie to są warunki?
A.M.Ż.: W tym momencie nie możemy ich jednoznacznie sformułować, bo nie wiemy jeszcze, w jakiej formule będziemy startować. Jak będzie decyzja referendum, będziemy je ogłaszali.
PAP: Wiadomo, kto będzie kandydował do Sejmu z SLD?
A.M.Ż.: W tej chwili zbieramy informacje z każdego województwa podczas tak zwanych spotkań strefowych, kto chce kandydować do Sejmu, kto do Senatu. W razie czego jesteśmy gotowi na wystawienie własnych, samodzielnych list SLD-owskich, jeśli taka byłaby decyzja członków partii. Jesteśmy na wszystko przygotowani.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/452739-rzecznik-sld-referendum-nt-wspolnego-startu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.