Zawiadomienie w sprawie śmierci gen. Zbigniewa Nowka wpłynęło do Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe - poinformował w czwartek jej szef Włodzimierz Marszałkowski. Pismo koncentruje się na randze funkcji pełnionych przez zmarłego, bez konkretów dotyczących zgonu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pogrzeb generała Zbigniewa Nowka. Były szef UOP i Agencji Wywiadu spoczął na cmentarzu w Cielu koło Bydgoszczy

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Prof. Polak: „Zbyszka Nowka będzie bardzo brakowało. Odszedł za wcześnie, miał mnóstwo planów na przyszłość”

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na piśmie złożyła osoba prywatna, niezwiązana z gen. Nowkiem. Koncentruje się ono na randze funkcji państwowych pełnionych przez generała oraz ważności informacji i wydarzeń z jakimi miał styczność w swojej karierze zawodowej. Zawiadamiający nie podał okoliczności wskazujących, że zgon mógł mieć inne przyczyny niż naturalne

— powiedział prokurator rejonowy.

W doniesieniu nie ma żadnych wskazówek. Jest to raczej przypuszczenie, że ktoś, kto stykał się z tak ważnymi sprawami, nie mógł umrzeć śmiercią naturalną

– mówił w rozmowie z „Expressem Bydgoskim”.

Prokurator Marszałkowski podkreślił, że obecnie prowadzone będzie postępowanie sprawdzające i w zależności od ustaleń podjęta zostanie decyzja o wszczęciu lub odmowie wszczęcia śledztwa. Prokuratura ma wykonanie czynności sprawdzających 30 dni.

Gen. Nowek, będący z w przeszłości szefem Urzędu Ochrony Państwa i Agencji Wywiadu oraz zastępcą szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zmarł 17 czerwca w swoim domu w Prądkach koło Bydgoszczy. Miał 59 lat.

kpc/PAP/expressbydgoski.pl