Poszerzyła się sfera wolności w Polsce, bo kluczowym elementem wolności jest wolność wyznania, wolność decydowania o własnych aktywnościach

—powiedział Sebastian Kaleta w programie „Kropka nad i” w TVN24, odnosząc się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepis Kodeksu wykroczeń przewidujący karanie za umyślną bez uzasadnionej przyczyny, odmowę świadczenia usług, jest niekonstytucyjny. Wniosek do TK w tej kwestii wyniknął m.in. na kanwie sprawy odmowy wykonania usługi - druku plakatów LGBT - z powodów religijnych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ważny wyrok TK ws. drukarza i LGBT: Karanie za odmowę wykonania usług bez uzasadnionej przyczyny to ingerencja w podstawowe wolności

Wyroku TK broni wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Karanie za to, że ktoś odmówił wydrukowania materiałów, które są niezgodne z jego przekonaniami i wiarą było czymś, co nie powinno mieć miejsca. Nie powinniśmy być karani za to, że  mamy poglądy takie, a nie inne, można iść do innej drukarni

—podkreślił polityk.

Odmiennego zdania był Krzysztof Brejza z Platformy Obywatelskiej.

Nie wiem kto następny? Może coś będziemy zabraniać, starszym, łysym, może według wzrostu, może osoby gorzej odziane nie będą mogły korzystać z jakichś usług? Oczywiście jest to czysto ideologiczny wyrok budynku, bo TK nie funkcjonuje zgodnie z prawem. Nie nazywajmy budynku Trybunałem. Czysto ideologiczny ruch środowiska PiS. Wiemy po co pani Przyłębska wieczorami w apartamencie Trybunału spotyka się z prezesem Kaczyńskim: żeby robić politykę. To jest czysta polityka

—mówił poseł PO.

Co jest bardziej „wschodnie”? To, że człowiek, który sprzeciwił się promowaniu w jego przekonaniu pewnego lobby ideologicznego, jest ciągany przez kilka lat po sądach? Skoro jedna osoba odmówiła to można iść do kogoś innego, kto to z radością i zniżką wykona

—odpowiedział Kaleta.

CZYTAJ WIĘCEJ: Panika w biurze RPO po wyroku TK w sprawie drukarza! „Czy będziemy akceptowali segregację klientów na rynku usług?”

Wiceminister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że osoba, która wbrew swoim przekonaniom wynikających z wiary, wykonałaby usługę na rzecz LGBT, mogłaby mieć poczucie popełnionego grzechu. Takie podejście skrytykowała Monika Olejnik.

To straszne, że miałby poczucie popełnionego grzechu

—lekceważąco powiedział prowadząca program Monika Olejnik.

Chce pani go ukarać?

—dopytywał Kaleta.

Niech się zajmie inną pracą

—odparła dziennikarka.

Brejza przekonywał, że PiS straszy Polaków LGBT i homoseksualistami.

Nadszedł czas na straszenia LGBT, homoseksualistami

—przekonywał poseł.

Bronimy obywateli przed totalitarnymi zapędami niektórych środowisk

—bronił wyroku TK Kaleta.

kk/TVN24