Mam nadzieję, że będzie film pokazywał całe spektrum klasy politycznej. Jeśli skupi się tylko na PiS, będzie to oznaczało, że jest wykierowany na wybory
– powiedział Adam Andruszkiewicz w rozmowie z wp.pl.
Wiceminister cyfryzacji mówił o filmie Patryka Vegi, który ma pojawić się na ekranach kin przed wyborami do polskiego parlamentu. Nowy obraz kontrowersyjnego reżysera ma dotyczyć polskiej polityki.
Niektórzy się śmieją, że Patryk Vega opublikuje cały film na Instagramie, bo cały czas pokazuje wycinki, najciekawsze fragmenty. Może niech uważa, bo będzie słabsza frekwencja w kinach przez to. Mówiąc poważnie, mam nadzieję, że będzie film pokazywał całe spektrum klasy politycznej. Jeśli skupi się tylko na PiS, będzie to oznaczało, że jest wykierowany na wybory
– mówił Andruszkiewicz.
Pytany o to, kto mógłby zagrać jego, Andruszkiewicz odparł:
Jestem jeszcze za mały politycznie, by ktokolwiek grał mnie w filmach. Może kiedyś doczekam się takich zaszczytów, ale teraz nie wyobrażam sobie żadnego aktora, który mógłby mnie grać.
Odniósł się też do faktu, że Jarosława Kaczyńskiego grać będzie Andrzej Grabowski.
Pan Grabowski żalił się kiedyś, że wszystkim się kojarzy z Ferdynandem Kiepskim. Chyba tak zostanie już do końca
— powiedział.
mly/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/452514-andruszkiewicz-ostrzega-vege-bedzie-slabsza-frekwencja