Najwyższa Izba Kontroli pod kierownictwem Krzysztofa Kwiatkowskiego ma szansę zapisać się w księdze rekordów Guinessa pod hasłem „najbardziej absurdalna kontrola na świecie”. Jak ustalił portal wPolityce.pl prezes NIK po kontroli Funduszu Sprawiedliwości domaga się specjalnych badań potwierdzających, że… kamizelki odblaskowe chronią dzieci na drogach.

Można dojść do wniosku, że NIK chyba jako jedyna instytucja w Polsce nie widzi uzasadnienia dla poprawy widoczności pieszych, zwłaszcza dzieci, na polskich drogach.

Oto wedle naszych informacji Izba we wnioskach pokontrolnych zakwestionowała kampanię społeczną „Dobrze Cię widzieć”, której celem jest ochrona najmłodszych przed wypadkami na drogach. W ramach tego programu, finansowanego z Funduszu Sprawiedliwości, wręczono kamizelki odblaskowe trzem milionom dzieci ze wszystkich szkół podstawowych w całej Polsce.

Była pierwsza tego typu kompleksowa, ogólnopolska akcja społeczna zwiększająca bezpieczeństwo dzieci na drogach. Polegała nie tylko na dostarczeniu kamizelek, lecz także na szerokiej kampanii edukacyjnej, łącznie ze specjalnymi lekcjami w szkołach i spotami telewizyjnymi z popularnym aktorem Cezarym Pazurą, służącymi kształtowaniu postawy odpowiedzialnego uczestnika ruchu drogowego.

Podważenie przez NIK tego przedsięwzięcia z powodu braku

„analiz, które obrazowałyby faktyczny wpływ akcji profilaktycznych na stan bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego”

wydaje się kuriozalne. NIK oczekuje przeprowadzenia kosztownych badań, których wynik jest oczywisty, bo oczywiste jest to, że kamizelki odblaskowe chronią dzieci na drogach. A gdyby wnioskowane przez NIK analizy zostały przeprowadzone, Izba zapewne wysunęłaby przeciwko Funduszowi Sprawiedliwości zarzut marnotrawienia publicznych pieniędzy.

Równie absurdalne jest stwierdzenie, ujęte w wystąpieniu pokontrolnym NIK, że termin dostarczenia kamizelek w okresie zimowym

„stwarza ryzyko niewłaściwego wykorzystania materiałów”.

Izba znów kwestionuje coś, co dla wszystkich jest oczywiste. W zimie, gdy zmrok zapada już we wczesnych godzinach popołudniowych, przemieszczające się dzieci są najbardziej narażone na niebezpieczeństwo wynikające ze zdarzeń komunikacyjnych.

Zastrzeżenia NIK dotyczące kampanii „Dobrze Cię widzieć” są również wewnętrznie sprzeczne. Z jednej strony kontrolerzy podważają zasadność przeprowadzenia akcji rozdawania kamizelek odblaskowych, bo rzekomo nie mają dowodów, że kamizelka może uratować życie dziecku na drodze. A z drugiej strony wskazują, że działania te są powieleniem podobnej akcji przeprowadzonej przez policję, co do której sensu NIK jednak zastrzeżeń nie zgłasza. NIK pomija przy tym bardzo istotny fakt, że policyjne akcje tego typu mają jedynie lokalny, bardzo ograniczony zakres i nie obejmują wszystkich uczniów.

O co tu chodzi? Czy aby nie o polityczne uderzenie w Ministerstwo Sprawiedliwości? Zapewne wiele osób boli, że także Fundusz Sprawiedliwości - do którego trafiają nawiązki od sprawców przestępstw - okazał się dużym sukcesem obozu Jarosława Kaczyńskiego i osobiście ministra Zbigniewa Ziobro.

Wśród beneficjentów FS jest między innymi klinika Budzik.

CZYTAJ: Ministerstwo Sprawiedliwości wspomoże budowę kliniki „Budzik”! Resort przeznaczy na ten cel 40 mln zł