Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, 25 czerwca postanowiła przypomnieć o… 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Wprawiła tym w osłupienie internautów. Równie duże zaskoczenie wzbudził fakt, że przypomniała o tej ważnej rocznicy bez użycia słowa „Niemcy”. Prezydent Gdańska na dość specyficzne podejście do historii.
W @gdansk 80 lat temu rozpoczęła się II wojna światowa, która przyniosła reżim i zniewolenie, ale też tu dzięki solidarnej postawie wielu rozpoczęły się przemiany demokratyczne w Polsce…
—napisała prezydent Gdańska na Twitterze.
Trudno dociec co mogła mieć na myśli prezydent Gdańska, bo 25 czerwca nie przypada żadna z ważnych dla naszego kraju rocznic. Ani ta związana z tragiczną w skutkach dla Polski II wojną światową, ani z przemianami, które doprowadziły do demokratycznych przemian.
Internauci, w tym m.in. politycy, nie mogą wyjść a szoku po tej nagłej i dziwnej internetowej aktywności prezydent Dudkiewicz. Głos postanowiła zabrać europosłanka PiS Beata Mazurek.
Wiceprezydent Grzelak bezczelnie insynuował Polakom niegodne zachowanie. Dulkiewicz pominęła Niemców jako sprawców II wojny światowej.Ignorancja,głupota, polityczna kalkulacja,serwilizm? Relatywizowanie przez nich historii szkodzi Polsce i wpisuje się w polit. historyczną Niemiec
—stwierdziła.
Dulkiewicz odpowiedział także Maciej Świrski.
Pytanie czy bredzenie Pani Prezydent Gdańska widoczne w załączonym screenie jej twita wynika z nieuctwa czy też jest to intencjonalne wypieranie faktów na temat IIWŚ i jak ognia unikanie słowa „Niemcy”? Egzegeza tego jest trudna, ale nie niemożliwa. Ma ktoś jakieś pomysły?
Co jeszcze piszą użytkownicy Twittera?
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/452335-dulkiewicz-unika-jak-ognia-slowa-niemcy