Dziś poparcie w PSL na rzecz startu w szerokiej koalicji jest mniejsze niż w lutym, ale prawdopodobnie na posiedzeniu Rady Naczelnej 6 lipca zwycięży ta opcja i skończy się na powtórce Koalicji Europejskiej - mówi w rozmowie z PAP Eugeniusz Kłopotek, sam zwolennik samodzielnego startu.

PAP: Czy pana kujawsko-pomorski zarząd PSL podjął już decyzję, jaką formułę startu PSL w wyborach rekomenduje?

Eugeniusz Kłopotek: Tak, już w ubiegłym tygodniu. 20 głosów było za samodzielnym startem, 6 głosów przeciwko, czyli za koalicją, trzy osoby się wstrzymały.

Czyli zarząd jako taki opowiedział się za samodzielnym startem?

Tak. Zdecydowana większość za samodzielnym startem.

Rozumiem, że nic się nie zmieniło i pan jest nadal zwolennikiem samodzielnego startu.

Tak, oczywiście.

To byłaby taka formuła PSL-Koalicja Polska?

Tak, może tak się nazywać, by gromadzić wokół PSL inne podmioty, ale w ostateczności i tak będzie to lista komitetu wyborczego partii, ewentualnie z sympatykami. Drugą realną opcją jest start w koalicji partii politycznych.

Ma pan jakąś wiedzę, jaka opcja ma większość w całej partii?

Różnie to bywa. Wiem, że za koalicją są np. opolskie, zachodniopomorskie. Na pewno na posiedzeniu Rady Naczelnej 6 lipca nie będzie takiej miażdżącej przewagi koalicji jak w lutym - wtedy poparło ją 86 głosów, a za samodzielnym startem było tylko 8. Wahadełko za samodzielnym startem się podnosi, ale na ile się podniesie, tego nie wiem. Mimo wszystko wydaje mi się, że nadal przewagę ma opcja koalicyjna.

Pytanie tylko jaka. Czy tzw. koalicja chadecka, z samą PO i Nowoczesną, czy szeroka, z lewicą?

Na pewno najwięcej zwolenników ma koalicja tylko z Platformą, ta, w jakiej przez lata rządziliśmy. Taka szeroka koalicja nie ma zbyt wielu zwolenników.

Może być postawiony przez Radę Naczelną warunek, że koalicja tak, ale bez lewicy?

Nie sądzę, aby Grzegorz Schetyna zrezygnował z lewicy, tak samo (Włodzimierz) Czarzasty będzie się raczej trzymał rękami i nogami Schetyny. Nie sądzę też, żeby powstał blok lewicowy SLD z (Robertem) Biedroniem i innymi.

Jeśli Rada Naczelna opowie się za koalicją, skończy się na udziale w szerokiej koalicji, takiej jak w wyborach do Parlamentu Europejskiego?

Przypuszczam, że tak będzie.

Rozmawiał: Piotr Śmiłowicz (PAP)

kk/PAP