Ileż to nadaremnych oczekiwań będącej u kresu wytrzymałości opozycji nie ziściło się w ostatnich latach… Ile starań, ile wsparć ze strony zawiedzionych aktorów, ile płomiennych manifestów i krytyk płynących zza niektórych uniwersyteckich katedr, ozdabianych czasem językiem tak prostackim, a nawet plugawym, że nawet obywatele pod budkami z piwem potrafili z uszanowaniem przytaknąć… A ile otuchy i nadziei mogli wzbudzić najwytrwalsi brukselscy przyjaciele demokracji w Polsce… Tej demokracji, która powinna zapewnić dożywotnią władzę dla partii jedynie słusznej i jej licznych sprzymierzeńców wywodzących się z dawnych plenów, egzekutyw, sekretariatów.
Poprzebieranych dziś za profesorów, biznesmenów, filozofów, publicystów. I wszelkie ich naprężenia, ody, orędzia i proklamacje wciąż tylko obijają się o uszy ludzi radujących się z powodów, których tłuste, a często nieuczciwe misie zrozumieć nie potrafią.
Specjalistom od afer, których nie było też rzedną miny z miesiąca na miesiąc, ale oni nigdy nie ustaną. Ci z Czerskiej wszędzie węszą, ale własnego odoru nie czują. Taki typ urody. Lisy też dwoją się i troją, ale same pudła. I wstyd. W całej rodzinie. Tomasz Sekielski musiał nawet poskarżyć się na swój los. Ponoć opozycja w ogóle nie wykorzystała szansy przez niego stworzonej. Capy jedne. Niektórym zrobiło się smutno, gdy Patryk Vega ujawnił swą przepowiednię, wedle której wkrótce jego „Polityka” ma potrząsnąć opinią publiczną, ale niejedno oczekiwanie padło już ofiarą zwykłego chciejstwa. Rozmaici majstrowie od narracji i ilustracji nie zauważyli, że ludzie wolą teraz obserwować samo życie, a nie retuszowane jego zakamarki. Może i posłuchają, a nawet obejrzą, ale potem znowu rozejrzą się wokół i zobaczą w pobliżu więcej zadowolonych twarzy niż zdarzało się to przez ostatnie lata. Ktoś wreszcie pomyślał o nich, a nie o własnej karierze i własnej, lub plemiennej kasie. Jakże to proste. Czyż nie tak? Oj, nie. Oj, nie, zamruczy wielu w swych luksusach. Bo znowu piwo nad morzem i te przeklęte pampersy. Pomocy!
-
TAK UMIERA KOD. Nowy numer „Sieci” już w kioskach!
E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/452189-mijaja-filmy-i-nagrania-a-pis-trwa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.