Juncker nie pozwoliłby sobie na tego rodzaju komentarze, gdyby pozycja Tuska była w Brukseli bardzo mocna — powiedział w programie „Strefa Starcia” na antenie TVP Info europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Donald Tusk kandydatem na szefa Komisji Europejskiej? Wystarczyło jedno pytanie i reakcja Jean-Claude’a Junckera, by gwiazda byłego premiera Polski zgasła. Sytuację z Brukseli komentowali politycy i publicyści goszczący w programie „Strefa Starcia”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Komedia na szczycie UE! Juncker zakpił z Tuska. Nazwisko byłego premiera RP na liście kandydatów na szefa KE? „Na szczęście nie”
To była klasyczna wrzutka, polegająca na pompowaniu jego pozycji. Myślał, że będzie jak w Polsce, że wszystko można podrzucić i nikt nie będzie tego konfrontował. Tutaj była bolesna konfrontacja
— powiedział Michał Karnowski z tygodnika „Sieci”.
Po klęsce w Polsce Donald Tusk uznał, że potrzebuje szybkiego sukcesu w Unii Europejskiej. Miało być nim pojawienie się, nawet fikcyjne, medialne, jego nazwiska w gronie kandydatów na szefa Komisji Europejskiej. Ale Juncker uznał, że nie ma powodu, żeby w to grać
— dodał.
To był wykrzyknik, podsumowujący bardzo złą passę Tuska w ostatnich miesiącach. Jego gwiazda znacząco spadała
— ocenił publicysta. Michał Karnowski zwrócił uwagę, że w UE nie działa metoda Tuska, jaką wypracował w Polsce przez 7 lat swoich rządów - to m.in. czarowanie.
Europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk komentował, że Juncker nie pozwoliłby sobie na tego rodzaju komentarze, gdyby pozycja Tuska była w Brukseli bardzo mocna.
Gdyby jego pięć lat pracy w UE było znaczącymi. Ale Tusk nie ma specjalnie sukcesów. Mówi się, że nic mu tak nie wyszło, jak Wielka Brytania z UE
— stwierdził europarlamentarzysta.
Michał Karnowski przypomniał w tym momencie o kłamstwie polexitu.
Mam duże pretensje do naszej klasy publicznej - politycznej i medialnej. Przez prawie cztery lata nas tym tematem zajmowano. To policzek wymierzony w polskie społeczeństwo. Kompletna fikcja!
— mówił. Jak podkreślił, przeciął to Juncker, a po wyborach europejskich temat nagle zniknął.
Ktoś powinien wstać i powiedzieć: Przepraszam Polaków, że kłamałem na temat rzekomego polexitu. (…) My daleko nie zajedziemy, jeśli będziemy pozwalali na to, żeby przez cztery lata Polaków karmiono takim kłamstwem
— powiedział publicysta tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/452069-europosel-pis-pozycja-tuska-w-brukseli-jest-slaba