Czas, gdy biskupi bali się Boga, mamy już za sobą. Dziś bardziej boją się mediów. Albo środowisk gejowskich. Przynajmniej w Liverpoolu.
Niedawno w tym właśnie angielskim mieście doszło do symptomatycznego wydarzenia. Do czerwcowego numeru magazynu „Catholic Pic”, wydawanego przez miejscową archidiecezję katolicką, dołączona została adresowana do młodzieży broszura pt. „Teoria gender: różnorodność czy totalitaryzm XXI wieku?”. Jej autorzy napisali, iż gender jest bałamutną ideologią i ostrzegli małoletnich czytelników, że w ich szkołach już działają edukatorzy seksualni, którzy starają się narzucić dzieciom swe antychrześcijańskie wizje, jakoby płeć można było sobie dowolnie wybierać. Na dodatek na okładce zamieścili prowokacyjny (jak się później okazało) cytat z Księgi Rodzaju: „Mężczyzną i kobietą stworzył ich”.
Tego było już za wiele, miara się przebrała i lokalne środowiska LGBT podniosły raban. W efekcie archidiecezja Liverpool została zmuszona do oficjalnych przeprosin za rozpowszechnianie treści transfobicznych. Zastrzegła się przy tym, że w żadnym wypadku nie popiera treści zawartych w broszurze, która została dołączona do magazynu przypadkowo bez wiedzy odpowiednich władz kościelnych. Rzecznik archidiecezji solennie obiecał, iż podobny incydent nie powtórzy się już w przyszłości, zaś w kolejnym, lipcowym wydaniu „Catholic Pic” zamieszczone zostaną pisemne przeprosiny za ten pożałowania godny występek.
W tym samym mniej więcej czasie w Helsinkach fiński kościół ewangelicko-luterański ogłosił, że w przyszłym tygodniu weźmie udział w wielkiej paradzie gejowskiej w centrum stolicy Finlandii. Protestanccy biskupi będą tam maszerować i machać tęczowymi chorągiewkami. Nie podano do wiadomości, czy – podobnie jak robi to wielu uczestników parady – będą przebrani za biskupów.
Decyzję luterańskich hierarchów skrytykowała wpływowa posłanka, była przewodnicząca partii Chrześcijańscy Demokraci i była minister spraw wewnętrznych – Päivi Maria Räsänen. W liście otwartym do biskupów protestanckich napisała, że ideologicznym celem parad gejowskich jest duma z czynów, które Biblia uznaje za grzeszne i sprzeczne z wolą Boga, dlatego dla chrześcijan udział w takich przedsięwzięciach powinien być wykluczony.
Odpór posłance dał zwierzchnik fińskich luteranów, arcybiskup Tapio Luoma, który odpisał jej, że kościół należy do wszystkich i pary jednopłciowe są w nim zawsze mile widziane. Dlatego nie ma mowy o zmianie zdania. Warto wspomnieć, że przed paru laty jego poprzednik, arcybiskup Kari Maekinen, z radością przyjął ustawę parlamentu nadającą związkom homoseksualnym przywileje małżeńskie, łącznie z prawem do adopcji dzieci.
Na wieść o przyłączeniu się fińskiego kościoła ewangelicko-luterańskiego do parady gejowskiej w ciągu zaledwie jednego dnia aż 350 wiernych tej wspólnoty postanowiło ją opuścić. Niektórzy z nich zadeklarowali podobno, że są gotowi nawet przejść do Kościoła katolickiego. Chyba nie zagrzeją tam jednak długo miejsca – jeśli w Helsinkach są tacy sami biskupi jak w Liverpoolu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/451976-gdy-biskupi-kapituluja-przed-lobby-lgbt-i-ideologia-gender
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.