Kukiz budował wiarygodność na aktywnych posłach. Jeżeli ich wszystkich straci to jego gwiazda na scenie politycznej zgaśnie

— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Mieczysław Ryba, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Lubelskiego z ramienia PiS.

wPolityce.pl: Czterech posłów Kukiz ‘15 ma przejść do klubu parlamentarnego PiS. Jeżeli ta informacja się potwierdzi to koniec Kukiz ‘15?

Prof. Mieczysław Ryba: Jeśli rzeczywiście się to potwierdzi, że czterech posłów Kukiz ‘15 przejdzie do PiS nie oznacza na 100 proc. końca tego ugrupowania. Paweł Kukiz budował wiarygodność na aktywnych posłach. Jeżeli ich wszystkich straci to jego gwiazda na scenie politycznej zgaśnie. A wielu posłów już odeszło z klubu. Pamiętajmy, że ludzie, którzy są znani z branży rozrywkowej i mają dużą umiejętność komunikacji są wybierani do polityki nie z powodu typowych osiągnięć w dziedzinie politycznej, ale ze względu na swoją popularność i osobowość. To czy Kukiz ‘15 zniknie ze sceny politycznej ostatecznie zweryfikują jesienne wybory.

Wyniki wyborów samorządowych i do Parlamentu Europejskiego Kukiz ‘15 nie nastraja pozytywnie.

To prawda, wybory samorządowe pokazały spadek popularności tej formacji a w  eurowyborach zdobyli jeszcze mniej głosów niż w wyborach samorządowych. Odejścia posłów będą kolejnymi uderzeniami wizerunkowymi, które trudno będzie naprawić zwłaszcza przez wakacje.

Problemy ma też polityczny projekt Roberta Biedronia. Nie wiadomo czy partia Wiosna będzie w stanie wystawić jesienią listy do parlamentu.

Wiosna jak sama nazwa wskazuje jest partią wiosenną. Sądzę, że dla Roberta Biedronia obecność w Parlamencie Europejskim jest czymś wymarzonym. Kiedy był prezydentem Słupska dużo podróżował. To człowiek mocno rozrywkowy. Widać to również po jego sposobie komunikowania się ze społeczeństwem. Nie sądzę, żeby Robert Biedroń wybrał powrót do kraju zamiast bycia w Parlamencie Europejskim. Zobaczymy co wydarzy się jesienią. Ci którzy próbują projektować scenę polityczną, pewnie rozważają różne scenariusze.

Jeżeli z jednej strony sceny politycznej nie będzie Kukiz ‘15 a z drugiej zabraknie Wiosny to na kogo zagospodaruje tzw. elektorat protestu?

PiS nie da rady zagospodarować całego elektoratu Kukiz ‘15. Podobnie jak elektoratu Biedronia nie zagospodaruje PO czy Koalicja Obywatelska. Są jakieś powody dla których ludzie nie chcą głosować na główne partie. Przestrzeń dla nowych bytów cały czas jest. Jest partia Razem, a po drugiej strony sceny politycznej partia Korwina i Ruch Narodowy. Tam jest dużo zmiennych czynników. Zmieniają się twarze, ktoś coś zagospodaruje jakąś część tej sceny politycznej, potem znika i pojawiają się inni. Taki byt wcale nie musi być jednorodny ideowo. Zwykle jest ekspresyjny i pokazujący, że jest przeciwko wszystkim. Do pewnego stopnia taką rolę spełniał Ryszard Petru dopóki nie skompromitował się i nie zaczął grać razem z Platformą. Przez to stracił swoją polityczną świeżość i to doprowadziło go do katastrofy.

Partia Razem może przejąć elektorat lewicy?

Może tak się zdarzyć. Na pewno nie jest tak prosto jak się wydaje, że partie głównego nurtu są w stanie przejąć wszystko. Tak się nie dzieje ani w Niemczech, ani w Wielkiej Brytanii. Są zachowania ludzkie i pewna przestrzeń poglądów, która tak prosto nie wpisują się w główny nurt.

Not. ems