Mówienie o zasługach śp. prezydenta Adamowicza dla Westerplatte jest nieprawdziwe - mówi portalowi wPolityce.pl Krzysztof Wyszkowski, działacz opozycji antykomunistycznej w PRL odnosząc się do słów posłanki PO Agnieszki Pomaskiej
Nikt tak jak Paweł Adamowicz nie dbał o pamięć o Westerplatte. Ono należy do gdańszczan, do Polaków. PiS chce ten kawałek ziemi odebrać, żeby uprawiać tam politykę
— mówiła Agnieszka Pomaska na konferencji prasowej w Sejmie, na której pojawiła się z innymi posłami pomorskiej PO.
To, że prezydent Paweł Adamowicz najbardziej dbał o pamięć na Westerplatte jest oczywistą nieprawdą. Adamowicz nie żyje zaledwie od kilku miesięcy. Obecny stan Westerplatte jest dowodem jego rzekomej dbałości, która w rzeczywistości była brakiem szacunku dla tak ważnego miejsca dla wszystkich Polaków. Nie chodzi o żadne odebranie Polakom czy gdańszczanom Westerplatte przez rząd, ale przeciwnie, o przywrócenie godności i ważności tego miejsca
— przekonuje Wyszkowski.
Często bywam na Westerplatte. Bywa tam wiele osób z Trójmiasta oraz turystów z Polski i świata. Bywałem tam wielokrotnie ze znajomymi z zagranicy. Wszyscy byli pod wrażeniem tego miejsca. Tam coś promieniuje. Dlatego należy o nie szczególnie dbać, a dotychczas nie dbano o nie. Mówienie o zasługach śp. prezydenta Adamowicza dla Westerplatte jest nieprawdziwe. Nie dbał też o przeszłość i prawdę o Solidarności. Zbudowanie Europejskiego Centrum Solidarności za kilkaset milionów złotych było gigantycznym wydatkiem na prywatną politykę. To nie był wydatek na dbałość o prawdę o przeszłości ani na kultywowanie pamięci o Solidarności
— podkreśla.
Proponowałem, żeby uhonorować Solidarność w Gdańsku, ale prezydent zawsze oświadczał, że nie ma na to pieniędzy. Mimo że to były stosunkowo drobne wydatki miasto nie chciało wydać pieniędzy na upamiętnienie pokojowego zrywu. A wydawało miliony na występy piosenkarzy i imprezy, które miały na celu zwiększać popularności Adamowicza na użytek wyborów i dnia codziennego. Poseł Pomaska mówi o tym, że ktoś komuś coś odbiera. Tuskoizm odbiera im rozum. Odwracanie kota ogonem w ten sposób jest kompletnym absurdem. Twierdzenie, że na Westerplatte ma dziać się coś złego, bo Wojsko Polskie będzie tam celebrowało wszelkie uroczystości, jest absurdem
— dodaje Wyszkowski.
W ubiegłym roku doszło do znieważenia miejsca przez próbę odczytania apelu poległych przez harcerzy. Wszyscy lubimy te dzieci i szanujemy ich patriotyzm, ale udział w apelu poległych jest obowiązkiem polskich żołnierzy, a nie polskich harcerzy. Taka podmiana skutkowałaby daleko idącymi konsekwencjami. W pewnym momencie pewnie pojawiłoby się stowarzyszenie harcerskie pod flagą LGBTQ. Byłby krzyk, że każdy obywatel ma prawo czcić pamięć poległych. Tak, każdy ma prawo czcić, ale obowiązkiem państwa i obowiązkiem Wojska Polskiego jest wypełnianie zadań opisanych według prawa. Sejm i Senat jest zobowiązany do tego, aby zadbać właściwie o to miejsce, aby ono przetrwało na zawsze. Chodzi również o to, aby wystrój tego miejsca miał znaczenie dla narodu i państwa polskiego
— podkreśla.
Od lat wiele osób, w tym ja zwracało uwagę na to, że na pomniku, który pochodzi z czasów komunistycznych są elementy sprzeczne ze współczesnym prawem o takich miejscach i pomnikach. Znajdują się na nim żołnierze sowieccy, którzy rzekomo przynieśli wtedy Polsce wolność i demokrację
— wyjaśnia.
Gdyby prezydent Adamowicz i związane z nim środowiska rzeczywiście miały szczery i uczciwy stosunek do polskiego patriotyzmu i przeszłości narodowej, które symbolizuje to miejsce, poprawiliby kształt pomnika. Nie mówię o tym, żeby pomnik obalać czy usuwać, ale, żeby usunąć z niego znaki, które są sprzeczne z obecnie obowiązującym prawem. To są zakazane symbole komunistyczne, których obecność tam jest równie rażąca, jak gdyby tam były symbole nazizmu
— mówi Wyszkowski.
Fakt, że nigdy Adamowicz, ani nikt z jego środowiska nie spróbował nawet dokonać tych zmian pokazuje, że ci ludzie nie mają żadnego autentycznego patriotycznego stosunku do tego miejsca. Mają wyłącznie prywatny i partyjny interes propagandowy
— dodaje.
not. ems
-
Najnowsze „Sieci”: Plan Morawieckiego już działa – doganiamy Europę.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/451456-wyszkowski-adamowicz-nie-mial-zaslug-dla-westerplatte