Aby wybudować muzeum na półwyspie Westerplatte, trzeba ujednolicić strukturę własnościową tego terenu. Jest kilka podmiotów, które mają prawa własności na terenie półwyspu, ale najwięcej ma samorząd miasta Gdańska - powiedział we wtorek na briefingu w Sejmie wiceminister kultury Jarosław Sellin.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Platforma bije się o Westerplatte. Absurdalne oskarżenia: Nikt, tak jak Adamowicz, nie dbał o pamięć tego miejsca. PiS chce ją zniszczyć
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Dyrektor MIIWŚ: Ciężko mi racjonalnie wytłumaczyć co stoi za decyzją pani Dulkiewicz ws. Westerplatte
Jako posłowie zdecydowaliśmy się przedłożyć ten projekt, aby przywrócić należne miejsce polu bitwy Westerplatte, które ma wymiar symboliczny nie tylko w Polsce, ale jest rozpoznawalnym znakiem rozpoczęcia II Wojny Światowej w Europie i na świecie. Przez 30 lat miast Gdańsk gospodarowało tym terenem. Nie zostało tam praktycznie nic zrobione, a część obiektów uległa nawet dewastacji
— mówił na konferencji prasowej w Sejmie Kazimierz Smoliński z PiS.
Sellin wyraził wdzięczność posłom Prawa i Sprawiedliwości, że „taką inicjatywę specjalnej ustawy porządkującej strukturę własnościową na terenie półwyspu Westerplatte podjęli”, ponieważ, jak zaznaczył „naszym marzeniem już od lat jest zbudowanie tam nowoczesnego plenerowego muzeum”.
Jego zdaniem „to miejsce musi nowocześnie opowiadać o tej siedmiodniowej bitwie, ale też o tej martyrologii, która tam miała miejsce, bo zamęczono tam też mnóstwo Polaków podczas przymusowych prac prowadzonych przez Niemców siłami więźniów obozu koncentracyjnego Stuthoff”. Przypomniał, że „już w 2003 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski wpisał pole bitwy na Westerplatte na ekskluzywną prezydencką listę pomników historii”.
To jest lista - wówczas kilkudziesięciu - miejsc najważniejszych w Polsce
— wyjaśnił. W jego ocenie „był to sygnał, że państwo polskie powinno w sposób szczególny się tym miejscem opiekować”.
Dlatego w 2006 r. (…) powołaliśmy pełnomocnika wojewody pomorskiego do spraw rewitalizacji terenu Westerplatte. Zainwestowaliśmy tam pierwsze pieniądze i chcieliśmy doprowadzić do budowy muzeum Westerplatte
— opowiadał.
Przypomniał, że 1 września 2007 r. powołano Muzeum Westerplatte jako oddział Muzeum Historii Polski.
Niestety, po utracie władzy przez PiS Platforma Obywatelska tych planów zaniechała
— mówił.
Teren Westerplatte przez kilka lat władzy rządowej był zaniedbany, tak jak przez kilkadziesiąt lat władzy samorządu miasta Gdańska
— dodał. Powiedział, że dopiero w 2008 r. powołano Muzeum II Wojny Światowej „w zupełnie innym miejscu”, a w grudniu 2015 r. minister kultury powołał Muzeum Westerplatte i Wojny Obronnej 1939 r.
W 2016 r. postanowiliśmy połączyć Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte, od tego czasu Muzeum II Wojny Światowej podejmuje np. działania archeologiczne
— zaznaczył. Poinformował, że w ciągu czterech sezonów odnaleziono tam ok. 50 tys. artefaktów.
Teraz dowiadujemy się, że pani prezydent Gdańska wycofała zgodę na badania archeologiczne na tym terenie
— powiedział.
Według Sellina, aby wybudowanie muzeum było możliwe, trzeba „ujednolicić strukturę własnościową na terenie półwyspu Westerplatte”, a ona, jak podkreślił „jest skomplikowana”.
Tam jest kilka podmiotów, które mają prawa własności na terenie półwyspu, ale najwięcej tego najbardziej kluczowego terenu, gdzie odbywały się najbardziej intensywne walki, ma samorząd miasta Gdańska
— wyjaśnił.
Myślę, że każdy normalny samorząd cieszyłby się z tego, że państwo polskie na terenie miasta, którym zarządza, chce zainwestować bardzo poważne pieniądze. Szacujemy około 150 mln złotych na budowę tego muzeum. Nie rozumiemy, dlaczego władze Gdańska zgłaszają jakieś zastrzeżenia i wątpliwości co do tego planu
— dodawał Sellin.
Obchody rocznicy II Wojny Światowej odbywają się co roku. Przyznaję, że jest to inicjatywa prezydenta Pawła Adamowicza. Z inicjatywy prezydenta te obchody się odbywają. Każdego 1 września o 4:45, gdzie też władze państwowe przyjeżdżają. Nie ma tutaj żadnej kolizji, konfliktu. Mamy pretensje do władz Gdańska o to, że się interesowały Westerplatte wyłącznie 1 września o 4:45, natomiast w ciągu pozostałych 364 dni nie interesowały się tym miejscem, nie inwestowały, nie budowały muzeum. Doprowadzały teren do dewastacji, do zaniedbania. To się powinno skończył
— podkreślał.
kpc/PAP/300polityka
-
Najnowsze „Sieci”: Plan Morawieckiego już działa – doganiamy Europę.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/451426-sellin-gdansk-interesowal-sie-westerplatte-tylko-1-wrzesnia