Włodzimierz Czarzasty nie kryje zadowolenia z osiągniętych 38 proc. Koalicji Europejskiej w eurowyborach i nie chce nazwać tego klęską. A jednocześnie drwi z triumfu, jaki ogłosił Robert Biedroń. Lider SLD pyta - o ironio - o logikę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Miller z satysfakcją: „SLD jest jedyną formacją, która nie straciła mandatów w Europarlamencie”. Czy o to chodziło Schetynie?
Jeżeli ktoś ogłasza klęskę, mając 38 proc., to działa nieracjonalnie
— odniósł się w „Super Expressie” do wyniku Koalicji Europejskiej, której częścią było SLD.
W tym samym czasie pan Biedroń ogłasza niesłychany sukces z 6 proc.!
— wskazał.
Gdzie w tym wszystkim jest logika?
— zastanawia się lider SLD.
Działacze SLD 29 czerwca podejmą decyzję o starcie w jesiennych wyborach w ramach Koalicji Europejskiej.
29 czerwca będzie referendum, w którym wezmą udział wszystkie członkinie i członkowie partii
— twierdzi Czarzasty.
Liczy, że większość członków Sojuszu demokratycznie zdecyduje o pozostaniu w Koalicji z PO.
Czarzasty skrytykował prof. Magdalenę Środę:
Fajnie jest siedzieć w domowych pieleszach i tworzyć konstrukcje polityczne.
Wskazał, że dawno nie pojawiła się żadna jej nowa praca naukowa.
Ona jest przecież profesorem w jakiejś dziedzinie. Powinna pokazywać jakieś nowe horyzonty. Przechodzić na drugą stronę światła. A jakoś nie czytałem
— podkreśla.
Czarzasty nie musi ogłaszać klęski, w końcu wprowadził swoich europosłów z listy Koalicji Europejskiej. Stąd poczucie wyższości nad Robertem Biedroniem? Można i za szefem SLD zapytać: „Gdzie w tym wszystkim logika”?
ems/kpc/„Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/451091-czarzasty-drwi-z-biedronia-i-srody-gdzie-w-tym-logika