Michał Mazowiecki, syn Tadeusza,objął mandat poselski po Ewie Kopacz, która została wybrana do Parlamentu Europejskiej. Nie dołączył do klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej z której listy startował w wyborach parlamentarnych w 2015 r. Wstąpił do klubu parlamentarnego PSL-UED.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Syn Mazowieckiego, „następca” Możdżanowskiej i powrót Protasiewicza. Klub PSL zyskał trzech posłów: „Rośniemy”

Mazowiecki w rozmowie z „Super Expressem” wyjaśnia, że nie wstąpił do klubu parlamentarnego, bo zdecydowała krytyczna ocena działań PO kierowanej przez Grzegorza Schetynę.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prof. Żaryn: Z jednej strony Tadeusza Mazowieckiego zapamiętamy w tym pięknym geście uniesionej ręki w Sejmie, z drugiej jako zwolennika zamrożenia układu okrągłostołowego. NASZ WYWIAD

Zachowują się niepoważnie (…) po prostu nie pasuję do tego towarzystwa

— tłumaczy w rozmowie z „Super Expressem” Michał Mazowiecki i krytykuje kampanie wyborcze Platformy i Nowoczesnej.

Spłycają problemy, zachowują się niepoważnie – dla mnie to jest kompletnie niezrozumiałe

— ocenia.

Podkreśla, że jego celem jest kontynuacji polityki ojca, byłego premiera.

PSL i Unia Europejskich Demokratów to kontynuacja Unii Wolności i Unii Demokratycznej. Są to wartości, które ja wyznaję. Bardzo szanuję Władysława Kosiniaka-Kamysza jako człowieka. Podoba mi się to co robi i jak się zachowuje. A do różnych osób w PO mam swoje zastrzeżenia

— przekonuje syn Tadeusza Mazowieckiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szokujący dokument MON z 1990 r.! Mazowiecki uznał formułę spotkania z prezydentem Kaczorowskim za „poniżającą” wobec Jaruzelskiego

Nowoczesna została wchłonięta przez PO i obawiam się, że dokładnie to samo mogłoby się stać z PSL-em. Dziś PSL na szczęście chce być oddzielnie

— dodaje.

ems/”Super Express”