Dr Karp w "Salonie Dziennikarskim": Wystąpienie prezydenta Dudy ws. Rosji dało więcej, niż kilka hollywoodzkich produkcji

Mamy polityka, który się nie boi i świetnie wykorzystuje moment, żeby mówić śmiało o polskim interesie. Było parę sformułowań o Rosji, o których politycy w Polsce boją się mówić. To przesuwa naszą pozycję i zwiększa bezpieczeństwo Polski. Świat dowiedział się czegoś, czego ludzie nie wiedzą

— podkreślił w „Salonie Dziennikarskim” Maciej Pawlicki, odnosząc się do wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych i wspólnej konferencji z Donaldem Trumpem, na której padły słowa dotyczące relacji Polski z Rosją

CZYTAJ RÓWNIEŻ: To usłyszy cały świat! Ważne słowa prezydenta Dudy w Waszyngtonie: To my pogoniliśmy bolszewików na wschód. WIDEO

Konferencja prezydentów Dudy i Trumpa: Więzy między Polską a USA stały się jeszcze silniejsze. Łączy nas cywilizacja, kultura, historia

Pawlicki przypomniał, że przedstawiciel rządu Tuska milczał, kiedy Barrack Obama mówił o polskich obozach śmierci.

Prezydent Duda wykorzystał moment idealnie. Polscy politycy muszą takie momenty wykorzystywać i uczyć się od prezydenta

— dodał Maciej Pawlicki.

Zdaniem Andrzeja Potockiego, wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy to potwierdzenie tego, że Polska wstąpiła na stronę suwerenności.

To była wypowiedź męża stanu suwerennego państwa, który nie boi się powiedzieć, jak ta historia wyglądała. Zapewne dziennikarka się nie spodziewała takiej odpowiedzi. Tu było trafienie w sedno sprawy z pozycji państwa niepodległego. W kontrapunkcie można postawić wypowiedź Ryszarda Schnepfa, który stwierdził, że takie sprawy powinno się konsultować z Niemcami., że to był nietakt. Każde dziecko wie, że suwerenność i niezależność państwa zależy od możliwości prowadzenia polityki zagranicznej. Tu Schenpf stawiał Polskę w pozycji niemieckiego klienta

— podkreślił Andrzej Potocki. .

W ocenie dr Hanny Karp, mini wykład prezydenta Dudy był najbardziej zaskakujący i najciekawszy.

Obserwowałam jak Trump się zachowuje. To ciekawe, kiedy zwrócił uwagę na stosunki z Rosją. Podkreślił, że ma nadzieję, iż Polska będzie miała dobre stosunki z Rosją. Trzeba doceniać takie momenty, kiedy możemy przedstawić swoją politykę historyczną. Myślę, że to wystąpienie dało więcej, niż kilka hollywoodzkich produkcji

— mówiła dr Hanna Karp.

Ks. Henryk Zieliński ocenił, że ważne jest nie tylko to, co się mówi, ale także w jakim otoczeniu.

Z tego co wiem, prezydent był przygotowany na różne pytania i warianty, które mogą się zdarzyć. To była starannie odrobiona lekcja. Jednak nie bądźmy naiwni. Rosja będzie ważna dla USA zarówno w rywalizacji z Chinami, jak i konfliktem na Bliskim Wschodzie. USA będą się starały, żeby Rosja nam nie zagrażała, ale też nie chcą pogorszenia swoich kontaktów

— powiedział ks. Zieliński.

Goście programu odnieśli się także do słów prezydentów Polski i USA ws. polskiej demokracji. Ksiądz Zieliński zwrócił uwagę, że z Zachodu przemycany jest pewien nurt - w miejsce demokracji wprowadza się demokrację liberalną, w której naród przeszkadza.

W tej chwili usiłuje się przenieść ciężar władzy na sądy, trybunały. To jest problem

— zauważył ks. Henryk Zieliński.

Dr Hanna Karp przypomniała, że w tej walce ważny jest plan zagraniczny i podrzucanie nowych elementów.

Andrzej Potocki zwrócił uwagę, że słowa prezydenta Dudy i prezydenta Trumpa o demokracji w Polsce to gwóźdź do trumny dla narracji totalnej opozycji.

Zwykły człowiek, patrząc na to, że Trump firmuje słowa polskiego prezydenta, że u nas z demokracją jest wszystko w porządku, przyjmuje to do wiadomości. To ma swoją wagę i nie da sobie wmówić, że w Polsce jest coś nie tak, skoro amerykański prezydent mówi coś innego

— podkreślił Potocki.

wkt