Tomasz Lis wyjątkowo ciężko znosi spektakularną porażkę opozycji w wyborach do PE. Zdążył już pokłócić się z „suportem” Donalda Tuska Leszkiem Jażdżewskim, by w jednej z kolejnych wypowiedzi medialnych skrytykować wystąpienie samego Donalda Tuska, wygłoszone 4 czerwca w Gdańsku. Zdenerwował się jednak, gdy usłyszał w TVN24, że PiS ma wygraną w wyborach w kieszeni. Jego zdaniem nie można na cztery miesiące przed wyborami mówić czegoś takiego. Na twitterowym profilu „Żelazna Logika” przypomniano mu jego własny tekst z lutego 2015 roku, gdy ogłosił już zwycięstwo wyborcze Bronisława Komorowskiego.
Przed sekundą usłyszałem w TVN24, że PiS ma wygraną w wyborach niemal kieszeni. Powiedzieć coś takiego cztery miesiące przed wyborami, to o profesjonalizmie raczej nie świadczy
— napisał na Twitterze Lis. Na profilu „Żelazna Logika” przypomniano przy tej okazji tekst Tomasza Lisa na portalu NaTemat.pl z 26 lutego 2015 roku (na niemal trzy miesiące przed wyborami prezydenckimi, które się odbyły 24 maja 2015).
Jeszcze nigdy w politycznej historii tak wielkiego zainteresowania nie budziły wybory, których wyniki wszyscy znają. Wybory prezydenckie w roku 2015 wygrał Bronisław Komorowski
— pisał wówczas Tomasz Lis.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/450882-tomasz-lis-zlozyl-samokrytyke