Po wspólnej konferencji z Donaldem Trumpem, prezydent Andrzej Duda odpowiadał na pytania polskich dziennikarzy, którzy przebywali w Waszyngtonie.

Prezydent RP mówił m.in. o kwestii podziału kosztów obecność nowych żołnierzy amerykańskich w Polsce.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Konferencja prezydentów Dudy i Trumpa: Więzy między Polską a USA stały się jeszcze silniejsze. Łączy nas cywilizacja, kultura, historia

Podział kosztów jest mnie naturalny. Poniesiemy tylko koszty infrastruktury. Mówimy o infrastrukturze budowlanej. Chodzi o to, co będzie wybudowane. To jest coś, czego nie da się z Polski zabrać

– powiedział.

Cała infrastruktura militarna, żołnierze, sprzęt, czołgi, transportery opancerzone armia USA przywiezie ze sobą

– dodał.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Andrzej Duda odpowiedział dziennikarce: „Ktoś panią oszukał. Nie ma problemu z demokracją w Polsce”. Trump: „Też tak słyszałem”

Zapewnił, że nie obawia się reakcji Rosji.

Nie spodziewam się specjalnej relacji Moskwy, bo ona cały czas dozbraja Okręg Kaliningradzki. To co dzieje się z naszej strony, to jest w zasadzie odpowiedź na to, co dzieje się tam

– powiedział.

Pytany o to, czy nie obawia się, że Kongres odrzuci warunki umowy polsko-amerykańskiej, odpowiedział:

Wierzę w to głęboko, że wszyscy członkowie Kongresu kierują się interesem USA, a nie ma wątpliwości, że w interesie USA jest to, by w Europie był spokój.

mly