Zwiększenie obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych w Polsce jest korzystne dla bezpieczeństwa Polski, ale także innych państw wschodniej flanki NATO i całego Sojuszu – powiedział we wtorek szef MON Mariusz Błaszczak, który przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych. Nie obawiam się reakcji Rosji - dodał.
We wtorek Błaszczak spotkał się we wtorek z doradcą prezydenta Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem, a następnie został przyjęty w Pentagonie przez p.o. sekretarza obrony USA Patricka Shanahana. O przebiegu tych rozmów i o zapowiedzianym na środę porozumieniu dotyczącym obecności wojsk amerykańskich w Polsce mówił później w briefingu dla polskich mediów przed Kongresem.
Jutro prezydenci obu państw myślę, że bardzo dobrą wiadomość ogłoszą opinii publicznej. Umówiliśmy się też na kolejne etapy pracy, bo jutro finalizujemy pierwszy z etapów. Będziemy dalej pracować, żeby zbliżyć relacje polsko-amerykańskie na polu wojskowym; żeby zacieśnić te relacje; żeby zapewnić bezpieczny rozwój Polsce i państwom Sojuszu Północnoatlantyckiego
— powiedział dziennikarzom minister.
Pytany czy nie obawia się reakcji Rosji, szef MON stwierdził, że „nie”.
Nie obawiam się. (…) Nikt nie ma wątpliwości, że zwiększenie obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych w Polsce jest korzystne dla bezpieczeństwa Polski, ale także innych państw wschodniej flanki NATO i całego Sojuszu Północnoatlantyckiego
— powiedział minister Błaszczak.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/450578-minister-blaszczak-nie-obawiam-sie-rosji