Artysta i polityk ulepieni są z tej samej gliny. Co za zbieg okoliczności. Artysta Jan Klata, który nosi głowę tak wysoko, że patrzy na innych reżyserów, tych którzy działali w poprzednich dekadach, także obecnie uprawiających swój zawód, jako ludzi nie dorastających mu do pięt. Artysta, który nie może zrozumieć, dlaczego do tej pory żaden teatr na dowód jego genialnych wizji artystycznych, przy wejściu do świątyni sztuki, nie wystawił mu pomnika z marmuru.
Polityk Stanisław Gawłowski przekonany, że zarzuty jakie stawia mu prokuratura o popełnienie oszustw i przestępstw korupcji, poparte przez śledczych mocnymi dowodami, są tylko politycznym, niczym nieuzasadnionym zamachem na jego pozycję. Próbą podważenia jego uczciwości przez politycznych przeciwników, dzierżących obecnie władzę. Zniszczenie go jako jednego z liderów Platformy Obywatelskiej.
Niezwykłe jest to, że dwaj ci panowie o tak różnych zawodach, odmiennej drodze życiowej, obcujący na co dzień w całkowicie odmiennych środowiskach, pierwszy w świecie najsubtelniejszych doznań intelektualnych, wymagających poczucia dobrego smaku oraz wrażliwości na piękno, drugi, umiejętnie lawirujący w rzeczywistości pełnej intryg, i brutalnej rywalizacji, gdzie potrzebna jest odporność psychiczna niby skóra bawołu na drobne urazy, że ci dwaj pozornie tak różni ludzie, z taką samą pogardą traktują olbrzymią część Polaków, którzy odmawiają akceptacji ich politycznych pupili. Ich wybrańców do sprawowania władzy w państwie. W jednakowym stopniu obydwaj odbierają zarówno politykom wybranym z wrogiego im obozu, jak i wyborcom za nimi się opowiadającym, jakichkolwiek pozytywnych cech i umiejętności. Wszystkich tych, którzy nie są z nimi, nie myślą jak oni i nie mają bałwochwalczego stosunku do systemów wartości, które oni uznają za właściwe i pożądane, odzierają z godności. Traktują jak zawalidrogi, stające na drodze postępu, wolności, demokracji i sprawiedliwości. Czasami jak zaciężne plutony pisowskiego wojska, stojące na straży wstecznictwa, ograniczenia swobód obywatelskich i artystycznych.
Każdy z owych dwóch panów, szczerze nienawidzących obecnej władzy używa innego języka, ale sens różnych słów, którymi strzelają jest taki sam.
Klata nie wiedzieć czemu, zarzuca obecnej władzy, że nienawidzi elit, tzn. jego właśnie. A niby dlaczego rząd miałby go nienawidzić, albo traktować go niesympatycznie. W swoim zacietrzewieniu nie widzi, że to on sam pała nienawiścią i buduje fantasmagorie, kiedy mówi, że zarządzający kulturą nie mają żadnej wizji i dlatego w kulturze występuje ciągły proces gnilny. W tym rządzie nikt się nie zna na sprawach kultury, dlatego prosi kierujących państwem, jak się nie znacie, to przynajmniej nie psujcie. Jan Klata dochodzi do wniosku, że obecna władza jest głupsza od komunistów. A ci, dziennikarze, którzy jej sprzyjają to wyłącznie „chamy i miernota”.
Zdecydowanie brutalniejszego języka używa Stanisław Gawłowski. On prosty kombinator w pośredniczeniu między swoim dobrym znajomym, zbijającym majątek na melioracji na Pomorzu Zachodnim, a odpowiednim urzędem, wie przy pomocy jakich zwrotów należy określać telewizję publiczną – k..wizja - i wykonujących tam swój zawód dziennikarzy.
Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby jeszcze przed jesiennymi wyborami, opisane bliskie pokrewieństwo dusz – nie ciał, co warte podkreślenia – Jana Klaty i Stanisława Gawłowskiego, zaowocuje przejmującą wizją dramatu reżysera teatralnego, stworzoną przez Jana Klatę, w której budulcem artystycznym będzie deprawacja sprawiedliwości uosobiona w losie Stanisława Gawłowskiego. Na scenie prowadzony jest przez pluton siepaczy. Słania się na nogach, przygniatany do ziemi olbrzymimi tomami kodeksów karnych. Reżyser stoi na górce i krzyczy, że prowadzonemu do więzienia wyrządzono wielką niesprawiedliwość ( w tle demonstranci niosą ogromne portrety Zbigniewa Ziobro), ale brygada antyterrorystyczna zrzuca reżysera z górki, za którą znika.
Oklaski na stojąco gwarantowane
-
-
Portal wPolityce.pl ma 9 lat!
Zapraszamy do świętowania z nami 9. urodzin portalu wPolityce.pl. Dziś w telewizji wPolsce.pl od godz. 19:00 transmisja uroczystej gali, podczas której wręczymy nagrodę - statuetkę Biało-czerwonych Róż portalu wPolityce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/450564-klata-i-gawlowski-polityczni-i-ideowi-bracia-syjamscy