Moja nauczycielka polskiego z liceum, nieodżałowana prof. Teresa Holzerowa, naśmiewając się z komunistycznej nowomowy, przywoływała często zbitkę słów „dalsze doskonalenie”. Coś już jest doskonałe, ale trzeba to nadal doskonalić.
Dziś taką samą zasadą kieruje się hydra politycznej poprawności, tolerancji i ekologizmu.
Myśleliście, że w Warszawie skończy się na podpisaniu przez prezydenta deklaracji LGBT, wspieraniu gejowskich klubów sportowych i finansowaniu świetlic z darkroomami? Sądziliście, że poprzestaną na zwężaniu ulic w centrum, że będą w końcu usatysfakcjonowani, kiedy utrudnią ludziom dojazd do miasta?
Ależ byliście naiwni. Piewcy nowoczesności nigdy nie będą nasyceni, zawsze znajdą nowe pomysły, aby móc zaspokajać swoje ogromne ideologiczne apetyty. Bo, tak jak napisałem – chodzi o to, aby wciąż prowadzić „dalsze doskonalenie”: zaspokajać, a nie zaspokoić. Już mieliście nadzieję na trochę spokoju – a tu niespodzianka! Teraz nastąpi „dalsze zwężanie”, tym razem najbardziej korkujących się rond w centrum Warszawy. Żeby bardziej skomplikować życie, tam gdzie są przejścia podziemie, zostaną wprowadzone na powierzchni dodatkowe światła i pasy dla pieszych.
A biegunka lewackich pomysłów trwa. Jak wiadomo, od roku 2021 na terenie Unii Europejskiej sprzedaż jednorazowych naczyń, patyczków higienicznych czy słomek do napojów będzie nielegalna. Ale nowoczesny prezydent stolicy Polski cały czas przebiera nogami. Po co ma czekać dwa lata, skoro można już, zaraz, natychmiast. I zarządza zakaz używania słomek i jednorazowych sztućców w Warszawie. Na razie przepis dotyczy urzędów i jednostek podlegających ratuszowi, ale przecież wiadomo, że apetyt rośnie w miarę zakazywania. W następnej kolejności zabroni się używania słomek w miejscach publicznych, później będzie można z nich korzystać tylko w prywatnej przestrzeni zamkniętej. Ale gdy do mieszkania wejdzie inkasent i zobaczy plastikową słomkę, będzie musiał to zgłosić straży miejskiej.
Całe szczęście, że zachowano swego rodzaju „sklepy za żółtymi firankami”. W „szczególnie uzasadnionych przypadkach” ratusz będzie mógł wydać zgodę na używanie plastiku. Nawet nie śmiem się domyślać, kogo pan prezydent będzie chciał w taki sposób wyróżnić.
Felieton opublikowany w tygodniku „Sieci” nr 22/2019
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/450162-lewacka-biegunka-w-stolicy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.