Na całe to wydarzenie patrzę tylko i wyłącznie przez pryzmat polityczny. Nie ma to nic wspólnego z równością i tym, żeby ona była zapewniona – ona już jest zapewniona prawnie. Chodzi tylko i wyłącznie o to, aby lewicowy elektorat zachęcić do jesiennych wyborów. Moim zdaniem jest to samobójcza kampania wyborcza. Działanie, które w kampanii do Parlamentu Europejskiego zaszkodziło. Zaczadzenie ideologiczne PO przyniesie im tylko szkody
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł PiS Dominik Tarczyński, odnosząc się do warszawskiego Parady Równości.
Dominik Tarczyński skomentował też działanie Szymona Niemca, który „odprawił” nabożeństwo ekumeniczne podczas Parady Równości. Do 6 marca 2019 roku pełnił on posługę ordynariusza Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego w Polsce.
Dzisiaj mieliśmy do czynienia z kolejną profanacją. Znów katolicy byli wyszydzani, miała miejsce „msza” odprawiana przez „biskupa”. Przekraczają kolejne granice. Szymon Niemiec może się nazwać słoniem czy kosmitą i to wcale nie oznacza, że nim jest. To, że nazywa się „biskupem”, a „Gazeta Wyborcza” promuje go jako tzw. biskupa wyświęconego gdzieś w Anglii, to jest po prostu żałosne i groteskowe. To jest formuła ataku na Kościół. Jest to prostu obrzydliwe. Mówiłem wielokrotnie, że ktokolwiek walczy z Kościołem i podnosi rękę na krzyż, kończy poza parlamentem. Czekam tylko i wyłącznie na koniec tych, którzy odważyli się wykorzystać tzw. ruchy równościowe do tego, aby atakować Kościół. Z chrześcijaństwem jeszcze nikt nigdy nie wygrał i nie wygra. Kościół trwa od ponad 2 tys. lat i bramy piekielne go nie przemogą
— zaznaczył Tarczyński.
Dziwię się, dlaczego np. obrzędu muzułmańskie i żydowskie nie są przedmiotem profanacji tzw. „biskupów”. Dziwi mnie, że inne religie nie są celem. Wiadomym jest, że komuna obrała sobie jako pierwszy cel Kościół. Staliniści wiedzieli, ze jeżeli zniszczą Kościół, to zniszczą naród. Tutaj te sposoby są bardzo podobne, tyle, że oni nałożyli lepsze garnitury. Mamy do czynienia z trzecim pokoleniem UB, SB a po przeciwnej stronie trzecim pokoleniem AK i NSZ. Jeżeli ja w parlamencie mam zasiadać z takimi ludźmi, jak Cimoszewicz, to jest to dosyć symboliczne. Tak jak nasi dziadkowie i rodzice bronili się przed komunistami, my musimy się bronić przed ideologicznymi działaczami LGBT, bo oni niszczą rodzinę i społeczeństwo
— dodał.
Dominik Tarczyński podkreślił, że sojusz ze środowiskami LGBT szkodzi opozycji.
Zastanawia mnie tylko to, że opozycja niczego się nie nauczyła po wyborach prezydenckich, parlamentarnych, samorządowych i europejskich. Cały czas są w spirali nienawiści. W mojej ocenie to nie jest tylko cynizm, ale także zaczadzenie, ślepota. Oni chyba naprawdę wierzą, że mają rację. Oczywiście część z nich to cynicy, którzy wykorzystują środowiska LGBT. Trzeba się temu przyglądać i przeciwdziałać. Nie może być tak, że rodzina jest niszczona. Powinny być uruchomione mechanizmy obronne. Po pierwsze dobra edukacja, a po drugie środki prawne – jeżeli dochodzi do profanacji, zbezczeszczenia symboli religijnych, to trzeba zgodnie z polskim prawem wyciągać konsekwencje
— powiedział.
Europoseł PiS odniósł się też do słów Rafała Trzaskowskiego, że „Nie każdy musi chodzić do kościoła, ale każdy musi szanować tradycję”.
Jest to typowy język ateistów i komunistów, którzy mówili: „nie muszę wierzyć w Boga i chodzić do Kościoła, wystarczy, że jestem dobrym człowiekiem”. Jest to nowomowa postkomunistyczna oraz sposób tylko i wyłącznie na to, aby odciągnąć ludzi od wiary. Jest to absolutnie język z czasów stalinizmu i komuny, zmieniła się tylko formuła. Treść i cel jest ten sam
— zaznaczył Tarczyński.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/450152-tarczynskizaangazowanie-po-w-parade-rownosci-to-samobojstwo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.