Wściekły atak organizacji LGBT i grzejących się przy nich celebrytów na polską mistrzynię olimpijska, Zofię Klepacką, powinien być dla wszystkich normalnych Polaków sygnałem alarmowym
—tak rozpoczyna się felieton Rafała Ziemkiewicza, po którym portal Interia zdecydował się na zakończenie współpracy z publicystą „Do Rzeczy”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Interia kończy współpracę z Ziemkiewiczem. Powód? Obrona Klepackiej. „Tęczowi faszyści wygrali potyczkę”
W opublikowanym oświadczeniu serwis przekonuje, że „opowiada się za wolnością słowa”, ale „nie wtedy jednak, kiedy na naszej platformie ukazują się treści nawołujące, choć tylko w przenośni, do przemocy”. Sam Ziemkiewicz przyznał, że użycie „cytatu z Józefa Mackiewicza: ‘do komunistów trzeba strzelać’” w stosunku do osób LGBT, mogło być nie na miejscu. Publicysta zamieścił dziś rano na swojej stronie kontrowersyjny felieton.
CZYTAJ WIĘCEJ: Interia i Ziemkiewicz publikują oświadczenia po felietonie publicysty: „Opowiadamy się za wolnością słowa”
CZYTAJ WIĘCEJ: „RPO już się odezwał?”, „Zamordyzm rozpoczęty”. KOMENTARZE po zerwaniu współpracy przez Interię z Ziemkiewiczem
Zofia Klepacka stała się obiektem nienawiści (…) za to, że ośmieliła się, wbrew terrorowi politycznej poprawności, bronić zdrowego rozsądku. Bo ochrona dzieci przed seks-edukatorami z organizacji LGBT to nie polityka, ani tym bardziej „nietolerancja” czy „nienawiść” – to właśnie zdrowy rozsądek
—pisze Ziemkiewicz.
W dalszej części felietony pisarz obnaża kłamstwa i manipulacje, jakimi posługują się środowiska LGBT mówiąc m.in. o „płynności płci” czy „płci jako wymyśle klasy panującej”.
Wszystkie totalitaryzmy zaczynały od tego samego. Od wychowania dla ideolo grupy janczarów, fanatyzowanych przekonaniem, że ich prorocy posiedli jedyną prawdę, której starzy nie rozumieją i dlatego trzeba ich odesłać na śmietnik historii. Czerwoni, brunatni – nie ma różnicy, tęczowi powtarzają tylko sprawdzone wzorce
—czytamy.
Z nauką nie ma to nic wspólnego – tak samo, jak nic wspólnego nie miały z nią brednie Engelsa i Lenina, którymi uzasadniano draństwa reżimu jako „obiektywną, historyczną konieczność”. Proszę wziąć do ręki książki dowolnego liczącego się psychologa czy seksualoga, a znajdziemy tam, wprost przeciwnie, wiedzę o tym, jak ważne jest ukształtowanie się w dzieciństwie tożsamości płciowej i jakie szkody dla całego życia powoduje jej rozchwianie czy zaburzanie
—podkreśla.
Cokolwiek by ideolo dla zamydlenia oczu opowiadało, zawsze chodzi o to samo – o zbudowanie „nowego wspaniałego świata” pod strychulec ideolo
—zaznacza Ziemkiewicz.
A ideolo uczy, że żeby ten nowy wspaniały świat zbudować, trzeba zniszczyć stary. Różnice między różnymi nurtami tej samej w gruncie rzeczy post-oświeceniowej zarazy to tylko różnice we wskazaniu, co konkretnie należy ze świata usunąć jako źródło zła. Jakobini zakładali, że naprawią świat gilotynując arystokratów i księży, marksiści chcieli zniszczyć klasy posiadające i własność jako taką, naziści – niższe rasy; a wszyscy razem – religię, zwłaszcza chrześcijańską, a szczególnie Kościół katolicki. Dziś marksowy pomiot umyślił sobie, że trzeba zniszczyć podział na męskie i żeńskie, płeć – po prostu, zanegowali biologię, tak, jak komunizm zanegował prawa ekonomii
—pisze publicysta.
Drodzy czytelnicy, daleko mi do tej wielkości, ale chcę powiedzieć mocno i wyraźnie: z LGBT trzeba walczyć! To nie są ludzie dobrej woli, ale nowi bolszewicy, nowi naziści, którzy chcą nas zniszczyć w imię swojego obłędnego ideolo. Podkreślam – mówię o zwalczaniu LGBT, ideolo, nie homoseksualistów. Bo w LGBT wcale nie chodzi o homoseksualizm, tak samo jak w komunizmie nie chodziło o robotników, w nazizmie o sprawiedliwość dla pokrzywdzonych Traktatem Wersalskim Niemców, a w feminizmie nie chodzi o kobiety
—wyjaśnia.
Na koniec tekstu Ziemkiewicz cytuje słowa Józefa Mackiewicza, który powiedział, że wdawanie się ze złem w dyskusje [Mackiewicz mówił w tym przypadku o komunistach - przyp. red.], kończy się zawsze pobiciem i zniszczeniem przez to zło. W oryginalne Ziemkiewicz użył słów Mackiewicza: „do komunistów trzeba strzelać”, za co publicysta w oświadczeniu pod tekstem przeprasza.
W pierwotnej wersji niniejszego tekstu użyłem cytatu z Józefa Mackiewicza: „do komunistów trzeba strzelać” i choć o „strzelaniu” do LGBT napisałem w cudzysłowie, pojawiła się obawa, iż cytat ten - zwłaszcza wpuszczony w medialny „głuchy telefon”, pomijający odautorskie zastrzeżenia - może zostać odebrany w sposób dosłowny, z najgorszymi skutkami, za co, z oczywistych względów, redakcja Interii nie chce ponosić odpowiedzialności. Jakkolwiek dosłowne odbieranie słów wielkiego pisarza wydaje mi się absurdem, po chwili namysłu zgadzam się, że doświadczenia takie, jak zbrodnie dokonane przez szaleńców na śp. Marku Rosiaku czy śp. Pawle Adamowiczu, każą dmuchać na zimne
—czytamy w oświadczeniu publicysty.
kk/Interia
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/450120-po-tym-tekscie-interia-zerwala-wspolprace-z-ziemkiewiczem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.