Posłowie Marek Jakubiak i Piotr Liroy-Marzec podpisali w piątek wspólną deklarację, tworząc Federację Jakubiak-Liroy. Na spotkaniu miał być obecny również Paweł Kukiz. Jednak ostatecznie wycofał się z rozmów. Co poszło nie tak? „Nie wiem, co się stało…” - komentuje w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Jakubiak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kukiz chce zawiązać koalicję: „Wszyscy, oprócz PO”. Stawia jednak warunek: „Podpiszemy deklarację dot. zmian ustrojowych”
CZYTAJ TAKŻE: Zbliżenie Kukiz‘15 i Zjednoczonej Prawicy? Rzymkowski: „Wyobrażam sobie taki sojusz”. Sasin: „Jesteśmy otwarci na tych ludzi”
W piątek o godz. 12 w Sejmie miała się odbyć wspólna konferencja lidera Kukiz‘15 Pawła Kukiza z członkami powołanej na wybory do Parlamentu Europejskiego Konfederacji Korwin Braun Liroy Narodowcy: Markiem Jakubiakiem (Federacja dla Rzeczypospolitej) i Piotrem Liroyem-Marcem (Skuteczni), którzy obecnie tworzą Federację Jakubiak-Liroy. Biuro prasowe Kukiz‘15 godzinę przed rozpoczęciem konferencji poinformowało o jej odwołaniu, choć konferencja ostatecznie się odbyła, ale już bez udziału Kukiza.
Marek Jakubiak i Piotr Liroy-Marzec powołali Federację Jakubiak-Liroy. Posłowie podpisali w piątek wspólną deklarację dotyczącą założeń programowych, do których realizacji chcą dążyć. Na spotkaniu miał być obecny lider Kukiz‘15 Paweł Kukiz, który ostatecznie wycofał się z rozmów, zarzucając ich uczestnikom zmianę warunków gry.
„Paweł dzisiaj powiedział nam oficjalnie, że on czeka na decyzję PSL. Nie sądzę, żeby ktokolwiek w Konfederacji zgodził się na to, żeby PSL szedł z nami wspólnie na wybory”
— komentował na konferencji Liroy-Marzec.
Mimo wielu starań, nie udało nam się skontaktować z Pawłem Kukizem. Swoją nieobecność tak tłumaczył w rozmowie z PAP:
„Tuż przed konferencją Jakubiak i Liroy-Marzec postawili takie warunki techniczne do ewentualnej przyszłej współpracy, że były one nie do zaakceptowania”.
Jak dodał, z ewentualną współpracą chciałby poczekać do przyszłego tygodnia, żeby zobaczyć jak będzie wyglądała scena polityczna. Przyznał jednocześnie, że obecnie szansa na współpracę z Liroyem-Marcem i Jakubiakiem oddaliła się.
Portal wPolityce.pl o komentarz do tej sytuacji poprosił posła Marka Jakubiaka, współtwórcę Federacji Jakubiak-Liroy.
Nie wiem, co się stało… Trzeba sobie wyjaśnić, że Paweł Kukiz przyszedł do mnie i do Liroya, więc w poczuciu odpowiedzialności zakopałem wszystkie złe emocje, które Paweł wcześniej wzbudzał. Piotr Liroy-Marzec zrobił to samo. Kilka dni temu byliśmy przekonani, że zawarliśmy porozumienie i że razem z nami będą trwały rozmowy. Naszym marzeniem było to, żeby Paweł Kukiz, za pomocą swego rodzaju „kładki”, przystąpił do wyborów do parlamentu polskiego razem z nami. Bo żeby przekroczyć 5-procentowy próg, potrzebnych jest ponad milion głosów. Wydawało nam się, że Paweł to wszystko rozumie. Nagle ni stąd, ni zowąd, zaczął nam opowiadać dziwne rzeczy. Dzisiaj rano zażądałem więc spotkania przed konferencją, którą Paweł sam zwołał, żeby dowiedzieć się, o co chodzi. I na tym spotkaniu dowiedzieliśmy się, że nie będzie żadnej konferencji, bo jest jakieś posiedzenie PSL-u i on czeka na decyzję, która ma na nim zapaść, stawiając nam taką hipotezę, że raczej chciałby iść z ludowcami
— opowiedział polityk.
Cóż, zrobiliśmy konferencję i najdelikatniej jak można opowiedzieliśmy o całej sytuacji. Ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że Paweł Kukiz w naszych oczach po prostu się zbłaźnił. Nie podejmuję się rozmów z człowiekiem o tak labilnej postawie
— dodał.
Pytaliśmy również, czy Federacja Jakubiak-Liroy odrzuca taki warunek, jakim miałyby być negocjacje z PSL.
Był taki czas, że rozmawialiśmy na ten temat, przed przystąpieniem PSL do Koalicji Europejskiej. Jesteśmy takiego zdania, że ludowcy i tak do niej dołączą, czyli tak naprawdę do PO. Rozumiem, że PSL jest ruchem stricte chłopsko-narodowym, ale zabarwił się ostatnio takim kolorytem, który nam nie odpowiada i nie wyobrażamy sobie teraz jakichkolwiek ruchów w tej sprawie. Poza tym, Paweł Kukiz z nami tego w ogóle nie uzgadniał
— usłyszeliśmy.
Zależało mi bardzo na tym, - żeby elektorat, jak i część posłów Kukiz’15, po prostu zaczęło funkcjonować w takiej myśli, że idziemy razem, a nie walczymy ze sobą. Niestety lider ma zupełnie co innego na myśli, mówiąc ciągle „ja”
— stwierdził Marek Jakubiak.
CZYTAJ WIĘCEJ: Korwin-Mikke uderzył w Jakubiaka. Jest riposta: „Nie daję wiary, że to Pan napisał, obrażając mnie wprost”
ak/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/450051-zamieszanie-w-rozmowach-jakubiak-kukiz-co-poszlo-nie-tak