Europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski ostrzegał w programie „Gość Wiadomości” TVP przed planem szerokiej decentralizacji Polski. „To demontaż państwa” - komentował, nie pozostawiając na tym projekcie suchej nitki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: UJAWNIAMY. Soros, śmietanka III RP i międzynarodowa finansjera. Współautor koncepcji decentralizacji państwa uaktywnił się już w grudniu 2015 r.
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY. Medal od Komorowskiego, związki z Balcerowiczem i wielki biznes! Kim jest współautor planu rozbicia Polski?
CZYTAJ WIĘCEJ: Nawet nie próbuje tego ukrywać! Sutryk: Jesienią wybór między państwem centralistycznym, a państwem decentralistycznym
JSW i poseł Kukiz‘15 Józef Brynkus
Są dane, że 10 tys. Polaków z Wielkiej Brytanii powróciło. (…) Jest dobrze na rynku pracy, a pan z uporem próbuje przedstawić coś innego
— spierał się Jacek Saryusz-Wolski z Józefem Brynkusem.
W pewnym momencie dyskusja przeszła na nieco mniej merytoryczne tory.
Jest pan malkontentem, pewnie od urodzenia. Co na to pana żona?
— pytał żartobliwie europoseł PiS.
Cieszy się, że jestem malkontentem
— odparł polityk Kukiz‘15.
Tryska pan pesymizmem. Wiem, że jest pan w opozycji, ale to nie oznacza, że należy odrywać się od rzeczywistości
— odpowiadał Saryusz-Wolski na słowa Brynkusa.
Pan też kiedyś był w opozycji i nagle zmienił poglądu
— ripostował poseł K‘15.
I choć politycy spierali się o poziom bezrobocia, to zgodnie skrytykowali pomysł szerokiej decentralizacji Polski.
Szefem państwa będzie Bolesław Krzywousty? To rozbicie dzielnicowe
— skomentował europoseł.
Skrzyżowanie horroru z absurdem. Świat czegoś takiego nie widział. Ktoś chory na głowę to wymyślił, to jest demontaż państwa
— mówił dalej.
Zdaniem Józefa Brynkusa to „mgławicowe projekty jak cała Koalicja Europejska”.
Decentralizacja ma sens, ale między decentralizacją formalną, a decentralizacją np. urzędów jest różnica
— stwierdził.
To idiotyzm. To niemożliwe do wdrożenia, głupota totalna
— komentował poseł Kukiz‘15.
Przygotowano taki projekt pod jeźdźca, nie na białym koniu, ale bez głowy [mowa o Donaldzie Tusku - red.] i ten projekt też jest bez głowy
— dodał.
Uważam, że tam brakuje jednej rzeczy - żeby każda najmniejsza nawet jednostka wojskowa była kompletnie samodzielna i nie słuchała rozkazów, i żeby miała prawo weta. Jeszcze różny alfabet i różny język w każdej gminie
— ironizował.
Wydaje mi się w ogóle - a propos Gdańska - że prezydentom niektórych miast coś się pomyliło. Nie znają konstytucji, nie znają ustrojowego miejsca miast. Miasto to jest przestrzeń urbanistyczna dla ludzi, którą oni mają zarządzać. To nie są podmioty polityczne w skali państwa
— podkreślił.
To wygląda na wypowiedzenie posłuszeństwa państwu przez te jednostki terytorialne, które są zarządzane przez totalną opozycję. Sądzę, że UOP powinien się tym zająć. W Niemczech urząd ochrony konstytucji dawno by już wkroczył
— stwierdził europoseł, komentując postawę niektórych prezydentów miast.
kpc/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/449929-decentralizacja-europosel-skrzyzowanie-horroru-z-absurdem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.