Druga kadencja PiS u władzy jest zabójcza dla sieci interesów, wpływów, przewag, zobowiązań, beneficjów i korzyści oplatających Polskę.
Opozycja przegra jesienne wybory parlamentarne – twierdzi sporo komentatorów, polityków i tzw. liderów opinii, wyciągając daleko idące wnioski z wyraźnego (6,91 pkt. proc.) zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości w wyborach europejskich. Wybory europejskie były bardzo ważne, gdyż dla opozycji stanowiły szansę przełamania serii porażek, zaś dla rządzących - przedłużenia serii zwycięstw. I miały duże znaczenie psychologiczne, bowiem zwycięzcy ułatwiają prowadzenie kampanii parlamentarnej. Zwycięzca, i to z przewagą prawie 7 pkt. proc., po prostu ustawia polityczną scenę. I ustawia kampanię. Ustawiałby zresztą zwycięzca także z mniejszą przewagą. Ale to nie znaczy, że ma się wygraną w kieszeni. Przede wszystkim dlatego, że dla opozycji te europejskie to nie były wybory „na śmierć i życie”. Wybory parlamentarne już takie będą. Nie tylko „na śmierć i życie”, ale też z wykorzystaniem wszystkich zasobów w kraju i za granicą.
Opozycja, jej media, wspierające ją „elity”, politycy i całe rządy, organizacje oraz instytucje z zagranicy, czyli wielka liberalno-lewicowa, globalna machina polityczno-państwowo-kulturowo-propagandowo-edukacyjno-medialna zostanie zmobilizowana do walki z PiS. Walki totalnej. Bo dopiero druga kadencja PiS u władzy jest zabójcza dla sieci interesów, wpływów, przewag, zobowiązań, beneficjów i korzyści. O wielkości tych korzyści niech świadczy ok. 250 mld zł, które nie zasiliły polskiego państwa tylko z tytułu podatku VAT. I do kogoś te setki miliardów złotych trafiły. I ten ktoś nie pogodził się z zakręceniem kranu, z którego owe miliardy się lały. A to tylko jeden kran, a były również inne, z których lały się mniejsze pieniądze, ale bardzo ważne korzyści innego rodzaju: monopole, przewagi, gwarancje, immunitety itp.
Dopiero utrwalenie władzy PiS na drugą kadencję jest groźne dla opozycji i wszelkiego rodzaju jej mocodawców. Jest groźne także dlatego, że utrwala zmiany i praktycznie czyni jej nieodwracalnymi. Zmienia Polskę, zmienia społeczeństwo, gospodarkę, hierarchie prestiżu, drogi awansu czy sposoby wyłaniania elit. Co oznacza, że nie da się albo będzie to bardzo trudne, żeby odwrócić procesy zasadniczo zmieniające Polskę i społeczeństwo. Opozycja ma tego świadomość, podobnie jak wszyscy jej potężni zagraniczni mocodawcy i sojusznicy. I oni zrobią wszystko, żeby pomóc opozycji wygrać, łącznie z zastosowaniem najbardziej brudnych metod i środków.
Prawo i Sprawiedliwość nie może się uspokajać tym, że opozycja po porażce zaczęła się kłócić i rozliczać, rozpoczęły się procesy dekompozycji Koalicji Europejskiej. Przekonanie o pewnym zwycięstwie jesienią jest po stronie zwolenników zjednoczonej prawicy przedwczesne i przesadzone. Wystarczy przypomnieć, że w przeddzień wyborów do Parlamentu Europejskiego nawet na szczytach PiS spodziewano się wygranej, ale 1-2 pkt. proc. Podobnie było przez prawie całą niedzielę 26 maja 2019 r. W sondażu exit poll o godzinie 21.00 26 maja różnica wyniosła 3,3 pkt. proc.
Wielu ważnych polityków PiS obudziło się przed 6.00 rano 27 maja, żeby sprawdzić, czy rzeczywisty wynik potwierdza przewagę z exit poll, bowiem obawiali się zmniejszenia różnicy, a niektórzy nawet minimalnej przewagi Koalicji Europejskiej. Dziś niewielu chce o tym pamiętać, ale w obozie PiS wcale nie było przekonania o wysokiej wygranej. I była ona sporym zaskoczeniem. Co dowodzi, że zwycięski obóz zjednoczonej prawicy nie dysponował istotnymi przesłankami, które potwierdzałyby faktyczne rezultaty wyborów i przewagę 6,91 pkt. proc.
Wciąż nie ma wartościowej, merytorycznej analizy przyczyn wysokiej, jak na polskie warunki, wygranej. Wciąż nie wiadomo więc, jakie czynniki zdecydowały o powiększeniu się przewagi ponad spodziewane 1-2 pkt. proc., a w optymistycznej wersji 3 pkt. proc. Bez takiej analizy nie sposób wskazać, czy decydujące były pozytywne działania Prawa i Sprawiedliwości, błędy Koalicji Europejskiej czy jakieś czynniki losowe, np. bardzo sprawna akcja pomocy powodzianom z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego oraz wicepremier Beaty Szydło. Na pewno na większą przewagę wpłynęła wyższa frekwencja, czyli mobilizacja wyborców PiS.
Wyborczy wynik Prawa i Sprawiedliwości jest rekordowy: żadna partia wcześniej nie uzyskała 45,38 proc. głosów, mimo niższej o kilka pkt. proc. frekwencji niż w wyborach parlamentarnych, ale wciąż precyzyjnie nie wiadomo, co się do tego przyczyniło. Liczby są oczywiste: w stosunku do wyborów parlamentarnych w 2015 r., mimo niższej o 5,24 pkt. proc. frekwencji, Prawo i Sprawiedliwość zyskało w wyborach europejskich w 2019 r. 481 093 głosy, zaś w stosunku do wyborów samorządowych w 2018 r. (do sejmików wojewódzkich, co jest porównywalne), mimo frekwencji niższej o 9,22 pkt. proc., PiS zyskało 925 113 głosów. Ugrupowania wchodzące w skład Koalicji Europejskiej (mniej więcej, bowiem SLD występował w szerszym komitecie Lewica Razem) w wyborach europejskich w 2019 r. straciły w stosunku do wyborów parlamentarnych w 2015 r. 1 493 886 głosów, zaś w stosunku do wyborów samorządowych w 2018 r. (do sejmików wojewódzkich) straciły 1 974 854.
Tendencje są ważne, lecz trzeba pamiętać o specyfice jesiennych wyborów parlamentarnych, gdzie chodzi o nieodwracalność zmian oraz odcięcie wszystkich pasożytów wyzyskujących polską „kolonię”. Gdy wszystkie krany z pieniędzmi i innymi korzyściami zostaną zakręcone na kolejne cztery lata, ci, którzy są po drugiej stronie rur, przestaną czekać na odkręcenie kurków, bo nawet gdyby tak się stało, po czterech latach nic już nie popłynie. Dlatego dla opozycji to będzie walka na śmierć i życie, a nawet więcej. Nie warto więc trąbić w zwycięskie surmy, tylko przygotować się do tego decydującego starcia.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/449892-dopiero-wybory-parlamentarne-beda-walka-na-smierc-i-zycie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.