Szacowana przez MRPiPS stopa bezrobocia rejestrowanego w maju br. wyniosła 5,4 proc. i była o 0,7 proc. niższa niż rok temu – poinformowała w czwartek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa. Jest to najniższa stopa bezrobocia od września 1990 r.
Szacowana przez MRPiPS stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w końcu maja br. 5,4 proc. - była o 0,7 proc. niższa niż rok temu i o 0,2 proc. niższa niż w kwietniu br.
Po raz ostatni niższą stopę bezrobocia odnotowano we wrześniu 1990 r. i wyniosła ona wówczas 5 proc. (…) Począwszy od 1991 r. nigdy wskaźnik bezrobocia w maju nie był niższy niż w maju tego roku
— podkreśliła minister.
Ze wstępnych danych MRPiPS wynika, że liczba bezrobotnych w końcu maja 2019 r. wyniosła 907,1 tys. osób i w porównaniu do końca kwietnia br. spadła o 31,2 tys. (3,3 proc.). W porównaniu z majem 2018 r. liczba bezrobotnych była niższa o 95 tys. (spadek o 9,5 proc.).
Spadek liczby bezrobotnych w maju odnotowano we wszystkich województwach, jednak najsilniejszy (procentowy) miał miejsce w województwach: warmińsko-mazurskim (5,8 proc.), zachodniopomorskim (4 proc.), podlaskim (3,7 proc.) oraz śląskim (3,7 proc.).
O spadku bezrobocia zadecydował niewątpliwie spadek nowych rejestracji bezrobotnych oraz wysoki odpływ z bezrobocia głównie z powodu podejmowania pracy, co związane jest z przyspieszeniem prac sezonowych, zarówno w budownictwie, rolnictwie, ogrodnictwie, jak i w leśnictwie z uwagi na dobre warunki atmosferyczne
— powiedziała minister Borys-Szopa.
Liczba wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej zgłoszonych przez pracodawców do urzędów pracy w maju 2019 r. wyniosła według wstępnych danych 122,3 tys. i w porównaniu do kwietnia 2019 r. wzrosła o 3,5 tys., czyli o 2,9 proc.
Wiceminister Stanisław Szwed zwrócił uwagę, że z danych Eurostatu wynika, że w kwietniu br. stopa bezrobocia w Polsce wynosiła 3,7 proc. - to znacznie poniżej średniej europejskiej, która w kwietniu (po uwzględnieniu czynników sezonowych) wyniosła w strefie euro 7,6 proc., a w całej UE – 6,4 proc.
Ta statystyka pokazuje, że sytuacja na rynku pracy w naszym kraju jest dobra, a w niektórych województwach - bardzo dobra
— podkreślił wiceszef MRPiPS.
Poinformował, że spada również odsetek młodych osób pozostających bez pracy.
Jeszcze nie tak dawno mieliśmy bezrobocie ludzi młodych na poziomie 25 proc., dzisiaj to jest 11 proc.
— powiedział.
Wiceminister poinformował, że w tej kadencji nie będzie procedowany przygotowany już projekt ustawy o rynku pracy, który przewidywał m.in. zwiększenie elastyczności działania urzędów pracy.
To wynika po prostu z kalendarza prac parlamentu. Mamy jeszcze kilka posiedzeń parlamentu, projekt jest obszerny i po prostu czasowo nie zdążylibyśmy go rozpatrzyć
— powiedział.
Projekt przewidywał też ułatwienia w dostępie cudzoziemców do polskiego rynku pracy.
Ustawę dotyczącą polityki emigracyjnej jako całość przygotowuje MSWiA (…). Jeżeli chodzi o politykę emigracyjną, my mamy dobre rozwiązania, a na tle innych krajów europejskich - bardzo dobre. To też pokazuje, że osób z państw trzecich, głównie z Ukrainy, jest w Polsce dużo
— powiedział wiceminister.
W tym zakresie na dzisiaj zmian nie przewidujemy, co nie oznacza, że dyskusji na ten temat nie trzeba prowadzić
— dodał.
Minister odniosła się także do sprawy dodatku 500 złotych dla osób niepełnosprawnych. Jak wyjaśniła, będzie opracowany do końca czerwca. Obecnie resort określa, jaka grupa niepełnosprawnych będzie uprawniona do tego dodatku.
Premier Mateusz Morawiecki w czasie majowej konwencji PiS w Krakowie zapowiedział wprowadzenie nowego, comiesięcznego dodatku w wysokości 500 zł dla dorosłych osób niepełnosprawnych, które są całkowicie niesamodzielne.
Nowa szefowa MRPiPS Bożena Borys-Szopa w czwartek zapewniła, że projekt będzie opracowany do końca czerwca. Przypomniała, że zgodnie z zapowiedzią premiera dodatek mają otrzymywać osoby niepełnosprawne niesamodzielne i niezdolne do podejmowania żadnej pracy zawodowej.
Wiceminister Stanisław Szwed poinformował, że resort nie określił jeszcze dokładnej liczby osób uprawnionych do tego świadczenia.
Osób niepełnosprawnych jest 3 mln w naszym kraju i z tej grupy musimy wyłonić tych, którzy najbardziej potrzebują tego wsparcia. (…) Najtrudniejszy moment w pracach nad tą ustawą to precyzyjne określenie tej grupy, żebyśmy nie popełnili błędów, które popełnili nasi poprzednicy, gdzie ten system się kompletnie rozchwiał poprzez nieodpowiedzialne decyzje, które wtedy podejmował premier (Donald) Tusk przy okazji protestu i do dzisiaj się z tym borykamy, bo to jest konsekwencja tych złych decyzji, które wtedy zostały podjęte
— powiedział Szwed.
Premier na majowej konwencji PiS jako źródło finansowania 500 zł dla osób niepełnosprawnych wskazał podatek handlowy i fundusz solidarnościowy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Mamy kolejny ‘plus’ do naszej piątki”. Rząd z nową propozycją dla niepełnosprawnych. Premier: Comiesięczny, stały dodatek
Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych jest zasilany z części składki odprowadzanej przez pracodawców od wynagrodzeń na Fundusz Pracy. Składka ta wynosi 2,45 proc, z tym, że od 1 stycznia 0,15 proc. z tej składki trafia bezpośrednio na fundusz. Zasadniczym źródłem finansowania Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych jest danina solidarnościowa – płacona przez te osoby fizyczne, których dochody w danym roku podatkowym przekroczą 1 mln zł. Wysokość daniny to 4 proc. nadwyżki tej kwoty. Po raz pierwszy najbogatsi podatnicy zapłacą tę daninę w 2020 r. od dochodów uzyskanych w tym roku.
W efekcie do Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych ma trafić ok. 1,15 mld zł, a razem z częścią składki na fundusz pracy ma to być ok. 1,8 mld zł.
Drugie źródło finansowania nowego dodatku dla dorosłych niepełnosprawnych to podatek handlowy, który miał obowiązywać w Polsce już od września 2016 roku. Komisja Europejska wszczęła jednak w związku z jego wprowadzeniem postępowanie o naruszenie przez Polskę prawa unijnego, argumentując, że jego konstrukcja może faworyzować mniejsze sklepy, co może być uznane za pomoc publiczną. Polska nie zgodziła się z tym stanowiskiem, ale zawiesiła jego pobór. Zgodnie z ustawą o podatku od sprzedaży detalicznej miały obowiązywać dwie stawki: 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie.
W połowie maja Polska w Sądzie Unii Europejskiej wygrała sprawę przeciwko Komisji Europejskiej dotyczącą podatku od sprzedaży detalicznej. Zdaniem sądu „KE popełniła błąd”, uznając ten podatek za niedozwoloną pomoc publiczną.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/449857-stopa-bezrobocia-w-maju-najnizsza-od-prawie-30-lat
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.