Donald Tusk podczas gdańskich obchodów 30. rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 roku wygłosił przemówienie, podczas którego najprawdopodobniej przeszacował liczbę zwolenników opozycji zgromadzonych na Długim Targu w Gdańsku.

W swoim przemówieniu Tusk porównywał zestawił polskie władze z władzami PRL i jako przykład do naśladowania podał studentów strajkujących w maju 1988 r.

Oni nie poddali się, mimo jednej dotkliwej i bolesnej porażki. Ich było naprawdę ledwie trzystu, a was jest tu, tylko w tym miejscu, kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Jaki jest powód, żebyście mieli zwiesić głowy?

— krzyczał Tusk.

Tymczasem jak wyliczyli internauci na podstawie dostępnych w internecie narzędzi, na uroczystościach zgromadziło się 7-8 tys. zwolenników opozycji.

CZYTAJ TAKŻE: Kampania ruszyła na dobre. Tusk jątrzy w Gdańsku: „Wasza telewizja publiczna, nasz internet. Nie musimy czekać na łaskę Jacka Kurskiego”

Wygląda na to, że Donald Tusk mocno przeszacował liczbę osób, które słuchały jego wystąpienia.

tkwl/Twitter