Na Florydzie, dokąd LOT uruchomił bezpośrednie połączenie, mieszka pół miliona Polaków. I to oni, poza tym, że sami będą mogli wrócić, mogą też pomóc zachęcić innych do przyjazdu nad Wisłę.
Radość z możliwości powrotu do kraju bezpośrednim lotem jest dla Polonii oczywista. Żyjąc na obczyźnie zwyczajnie tęsknią za Polską. To nie ta młoda emigracja, która do Polski może wrócić w każdej chwili z Wielkiej Brytanii. Dla mieszkańców USA zostają telefony, Skype. Wyjazd był kilkudniowym wyzwaniem. Teraz mogą wrócić bezpośrednio do Warszawy. Ale też polecieć dalej. To możliwością przesiadki LOT chce skusić Polonię i turystów z USA do wyboru połączenia Miami-Warszawa.
Ale można zrobić więcej. Można zachęcić Polaków do tego, by kraju, który mają przecież w sercu, byli naszymi najlepszymi ambasadorami zagranicą. Propagowali kraj turystycznie, ale przede wszystkim, sami wracali.
Ogrom Polonii w świecie szacuje się na 20 mln. Śmiało można zaryzykować tezę, że nie ma Polaka, który nie zna kogoś, kto wyjechał z kraju. Historia polskiej emigracji sięga kilku stuleci wstecz.
Historia emigracji do USA jest wyjątkowa. Do dziś do wyjazdu do Stanów Zjednoczonych uprawnia tylko wiza. Wiza, której przez lata nie można było dostać. Kolejki przy ul. Pięknej w Warszawie, pod ambasadą USA sięgały kilometrów. A z budynku ludzie wychodzili z płaczem. Niełatwo było udowodnić, że nie jadą do Stanów po zarobek i mają po co wracać. Bo właśnie po to zamierzali jechać.
Największa jednak fala emigracji ruszyła w 2014 r., kiedy z kraju wyjechało aż niemal 2,5 mln osób. Od 2004 roku, kiedy wstąpiliśmy do Unii Europejskiej, emigracja wzrosła aż o 180 proc. w stosunku do lat poprzednich.
Temat powraca do debaty publicznej od lat. W ubiegłym roku podczas Forum Ekonomicznym w Krynicy wicepremier Beata Szydło powiedziała, że działania obecnego rządu, takie jak program „500 plus” i „Mieszkanie plus” ułatwiają powroty emigrantów do Polski. Bo dają choćby część poczucia bezpieczeństwa i dobrego startu dla młodych ludzi. Podstawę stabilizacji. Ale premier słusznie zaznaczyła, że nadal pozostało wiele do zrobienia.
I zamiast czekać na działania rządu, można wziąć los w swoje ręce. Dotąd nie ma zapowiadanych programów kierowanych tylko do emigrantów. Możemy jednak zrobić to sami. Przekonywać, że do Polski przyjechać warto. Już teraz mamy opinię jednego z najbezpieczniejszych kierunków wakacyjnych w Europie. Warto to wykorzystać.
Dziś, kiedy polski rynek pracy nie zmaga się już z potężnym bezrobociem, a brakuje rąk do pracy, można wracać. Zwłaszcza, jeśli przez lata, jak polscy mieszkańcy Florydy, zarobiło się wystarczająco dużo, by postawić dom i tam, i w ojczyźnie. I to jest ta grupa społeczna, po którą chce sięgnąć LOT.
Niskie zarobki, a często w ogóle brak możliwości podjęcia pracy były przed główną przyczyną wyjazdów. Dziś, jak wskazują badania Narodowego Banku Polskiego, jedną z możliwych zachęt do powrotów dla emigrantów, byłyby zarobki rzędu 5 tys. zł netto. Ale średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw to nieco ponad 3 tys. zł na rękę.
I to nie wszystkie z powodów opuszczania ojczyzny. I nie jedyna przyczyna, która zatrzymuje ich dzisiaj poza granicami kraju. Dlatego LOT uruchomił projekt „Polska jest w Tobie”, który ma zachęcać do przyjazdu do Polski. Firma, co oczywiste, zarobi, ale Polska, przy okazji, odzyska emigrantów. Z Polską w sercu, co najważniejsze. Bo to nie brak patriotyzmu wygnał ich na obczyznę, a brak możliwości godnego zarobku. To jest ta Polonia, która kocha swoją ojczyznę. I chętnie wróci na Mazury, w góry i nad polskie morze. I może zachęcić do tego innych.
Celem programu, który planuje uruchomić LOT jest umocnienie pozytywnego wizerunku Polski w kraju i za granicą. To także ukształtowanie i pogłębienie postawy patriotycznej u młodych Polaków mieszkających za granicą. I wreszcie utworzenie grupy Ambasadorów polskości wśród Rodaków mieszkających poza granicami Polski.
W ten sposób można zbudować więzi emocjonalne z Polską wśród uczestników. W planie jest zbudowanie platformy (www) będącej punktem wymiany informacji o Polsce, zbudowanie mocnej marki „Polska jest w Tobie” w celu realizacji projektu w kolejnych latach, docierając do jak największego grona odbiorców.
LOT chce nawiązać współpracę największych organizacji wpierających Polonię i Polaków za granicą przy jednym projekcie. Chce zjednać we wspólnym działaniu kilkunastu instytucji państwowych i pozarządowych zainteresowanych promocją i budowaniem relacji z Polonią.
Pierwsza edycja projektu przeprowadzona zostanie latem 2019 r. W ramach programu do Polski przyjedzie młodzież z Kazachstanu, Rosji, Białorusi, Łotwy, Ameryka Północnej, w tym właśnie z USA, i z Ameryki Południowej.
Finansowanie projektu pochodzi ze środków Senatu RP i MSZ. Projekt został objęty honorowym patronatem Prezydenta RP.
-
Prezydent Andrzej Duda dla tygodnika „Sieci” - pierwszy WYWIAD po wyborach europejskich: Nie boję się Tuska. To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/449679-polonia-najlepszym-ambasadorem-polski-w-swiecie