Wasza telewizja publiczna, nasz internet. Nie musimy czekać na łaskę pana Jacka Kurskiego
— ogłosił Donald Tusk w Gdańsku.
Z ręka na sercu muszę powiedzieć, że w Gdańsku to ja witam serdecznie, bo to jest moje miejsce na ziemi. I witam serdecznie gdańszczan i wszystkich, którzy przyjechali z całej Polski. Jesteście dzisiaj wszyscy gośćmi Pawła Adamowicza. Paweł Adamowicz jest tutaj dzisiaj, jest tutaj z nami
— powiedział.
Przy okazji zaatakował śp. Lecha Kaczyńskiego.
Kiszczak, Jaruzelski, Wałęsa i Kaczyński pili wódkę. Teraz go nie ma na tych zdjęciach, ale wierzcie mi, że widziałem te prawdziwe zdjęcia. (…) a co mieli robić? Strzelać do siebie?
Tusk odniósł się do wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Ja też nie byłem szczęśliwy, jak się domyślacie. Ale smutasy nigdy niczego nie wygrają
— mówił przewodniczący Rady Europejskiej.
Lech Wałęsa dał nam przykład, jak zwyciężać mamy. Nie dzielcie się wtedy, gdy nie ma potrzeby. Nie wierzcie tym, którzy mówią, że prawie 40 proc. to nic
— zachęcał wyborców opozycji.
Chwalił prezydentów miast, którzy wygrali w wyborach samorządowych.
W wyborach do parlamentu możemy im zrobić powtórkę z rozgrywki, możemy wygrać
— stwierdził.
Z Gdańska znów pójdzie ten sygnał. Na mnie możecie zawsze liczyć
— zapewnił Tusk.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/449580-kampania-ruszyla-na-dobre-tusk-jatrzy-w-gdansku