Dziękuję ministrom za to, że przyjmują na siebie trud i wielką odpowiedzialność związane z udziałem w rządzeniu Rzeczpospolitą na najwyższym poziomie; jestem przekonany, że państwo tym działaniom i zadaniom podołacie - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Główny wniosek ze zmian: rząd jeszcze bardziej ma być drużyną, a maszyna ma działać jeszcze sprawniej i zgodniej
Podczas uroczystości powołania nowych ministrów w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego, prezydent gratulował nowym ministrom nominacji na jedne z najwyższych i najbardziej dostojnych urzędów, jakie są w Rzeczpospolitej.
Andrzej Duda dziękował też premierowi, jak i ministrom za to, że przyjmują na siebie trud i wielką odpowiedzialność związane z udziałem w rządzeniu Rzeczpospolitą na najwyższym poziomie.
Jestem przekonany, że państwo tym działaniom i zadaniom podołacie
— oświadczył prezydent.
Przed momentem podziękowałem i pożegnałem państwa ministrów i panią premier, którzy zmierzają w tym momencie do nowych zadań - zadań europejskich, innych zadań, nowych zadań, ciekawych zadań, które - jestem przekonany - przyniosą im także osobisty rozwój
— mówił Andrzej Duda.
Powiedziałem im, że wierzę w to, że będzie to także rozwój dla Rzeczpospolitej, żeby z tą wiedzą, nowymi umiejętnościami, które zdobędą w czasie swojej służby dla Polski w PE i innych miejscach, kiedyś wrócili tutaj pełnić znów najważniejsze urzędy w państwie i wtedy tę wiedzę i umiejętności dla Rzeczpospolitej wykorzystać
— podkreślił.
Odchodzący z rządu ministrowie patrzą na swoją drogę przez te ostatnie lata z satysfakcją, bo wiele dobrego zrobili, ich trud nie poszedł na marne; w wynikach wyborów do PE odzwierciedliła się akceptacja dla nich
— mówił prezydent Andrzej Duda.
Nikt nie dostał tego odwołania wbrew swojej woli, można powiedzieć volenti non fit iniuria - chcącemu nie dzieje się krzywda
— dodał.
To jest pewna przemiana i pewna zmiana, jedni idą do nowych zadań, następni przychodzą po to, żeby zadania wykonywać
— mówił prezydent.
Państwo ministrowie, którzy idą do nowych zadań, patrzą na swoją drogę przez te ostatnie lata - z całą pewnością - z satysfakcją, bo - z całą pewnością, wszyscy to wiemy - wiele dobrego zrobili, ich trud nie poszedł na marne, a także wyniki, które uzyskali w ostatnich wyborach, pokazują, że ich służba Rzeczpospolitej odzwierciedliła się w akceptacji, którą otrzymali
— oświadczył prezydent.
Życzę, żebyście też mogli kiedyś zakończyć służbę dla Rzeczpospolitej na tych niezwykle ważnych urzędach, które dzisiaj obejmujecie, z osobistą satysfakcją i wysoką oceną społeczną, która chyba dla nas wszystkich jest rzeczą najważniejszą. Bo służymy Rzeczpospolitej, a służba Rzeczpospolitej oznacza, że poddajemy się pod ocenę polskiego społeczeństwa
— zwrócił się do nowych ministrów prezydent Duda.
Prezydent podkreślił, że politycy służą Polsce, co oznacza, że poddają się pod ocenę polskiego społeczeństwa.
I po tym, jak nas oceniają, jak na nas patrzą, kiedy zakończymy swoją misję, co o nas myślą i co o nas mówią - to jest tak naprawdę jedyna poważna recenzja naszej działalności
— podkreślił Andrzej Duda.
Wszyscy państwo jesteśmy wybrani w powszechnych wyborach, chociaż ta nominacja ma charakter pośredni, to jednak bezpośrednio jesteście państwo wybrani przez wyborców, tak jak i ja jestem wybrany przez wyborców
— zaznaczył prezydent.
Życzył nowym ministrom, aby mogli z satysfakcją patrzeć na swoją służbę po latach, kiedy będą ją kończyć lub podejmować nowe zadania.
Tego państwu z całego serca życzę, tej bardzo wysokiej społecznej oceny, tego szacunku, który jest nie do przecenienia i który daje człowiekowi osobiście i jego najbliższym, którzy przecież także ponoszą trud tej służby, największą satysfakcję
— powiedział Andrzej Duda.
Życzę państwu, żebyście tak właśnie pracowali i żebyście państwo na taką ocenę zasłużyli, bo to będzie oznaczało, że żeście się dobrze przyczynili także dla Rzeczypospolitej, a przecież właśnie o to chodzi
— dodał prezydent.
Na koniec taka moja osobista dygresja. Wczoraj wieczorem długo rozmawiałem z panem Jackiem Sasinem. Wspominaliśmy w rozmowie, że prawie dokładnie 9 lat temu, 7 lipca 2010 roku, odbieraliśmy nasze dymisje na Wiejskiej. Odwoływano nas z urzędów po śmierci Lecha Kaczyńskiego. Dziś spotkał mnie ten zaszczyt, że mogłem wręczyć te nominacje panu Jackowi Sasinowi oraz pani Bożenie Borys-Szopie. Służymy RP nieprzerwanie, a fortuna kołem się toczy
— zakończył prezydent Andrzej Duda.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/449498-duda-sluzymy-rp-nieprzerwanie-a-fortuna-kolem-sie-toczy