Kierwiński krytycznie o decyzji ludowców: Rozbijanie KE jest na rękę rządzącym. Mam nadzieję, że pójdą po rozum do głowy

Podałbym rękę premierowi na oficjalnych uroczystościach

—zaznaczył Marcin Kierwiński (poseł PO) w programie „TłiWP”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Brak kultury też przez rządy PiS?! Arłukowicz: Łamana jest konstytucja, a my się zastanawiamy, czy ktoś komuś rękę podał, czy nie

Kierwiński próbował bronić partyjnego kolegi Bartosza Arłukowicza, który podczas uroczystości wręczenia zaświadczeń o wyborze do PE nie podał ręki premierowi Morawieckiemu.

Drugi dzień dyskutujemy o tym, że ktoś nie podał komuś ręki, a nie dyskutujemy o tym, że premier i prezydent łamią konstytucję

—próbował wybrnąć Kierwiński.

Bartek tłumaczył to bardzo jasno, nie było w tym żadnej kwestii politycznej

—dodał.

Jest dla mnie czymś głęboko smutnym, że ktoś taki jak pan Morawiecki i Duda są ważnymi osobami w naszym kraju

—stwierdził kończąc temat Kierwiński.

Polityk odniósł się również do decyzji ludowców, którzy zdecydowali się opuścić Koalicję Europejską. Pytany o wpis na Twitterze Jarosława Gowina, który decyzję PSL-u określił jako „słuszną”.

To dowód na to, że rozbijanie Koalicji Europejskiej jest na rękę rządzącym. (…) Z perspektywy wyborczej decyzja podjęta przez PSL nie jest najlepsza

—stwierdził.

Mam nadzieję, że PSL pójdzie po rozum go głowy i będzie potrafiło docenić, to co udało się zbudować także dzięki ich pracy przez ostatnie miesiące

—dodał.

Czy Kierwiński będzie odpowiadał za jesienną kampanię wyborczą?

Nie sądzę. Tak to już jest, że raz się kampanię wygrywa, a raz przegrywa. Mam na koncie zarówno kampanię wygrane, jak i przegrane

—podkreślił.

kk/”TłitWP”