Trójmiejskie feministki z grupy Dziewuchy Dziewuchom zorganizowały happening przed siedzibą metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia. Przed zabytkowym obiektem na gdańskiej Oruni, w którym na stałe mieszka metropolita zjawiło się ośmioro członków stowarzyszenia.
Przynieśli ze sobą duży transparent z napisem „Byle kogo nie słuchamy” oraz wiele innych drobniejszych transparentów, które zostały zawieszone na ogrodzeniu rezydencji lub ustawione przy nim. Wiele napisów wykonano też kredą na chodniku i podjeździe prowadzącym do siedziby arcybiskupa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marsz LGBT przeszedł ulicami Gdańska. Dulkiewicz na jego czele: „Miłość może tylko łączyć. Wiwat równość, wiwat wolność”. ZDJĘCIA
Wśród haseł znalazły się m.in. takie: „Wierzymy ofiarom”, „Głódź, gdzie twój humor żołnierza i wiara pasterza dziecko”, „Party is over”, „Leszku wyznaj grzechy, ponieść karę”, „Obyś bał się Boga, tak jak ofiary boją się sprawców”.
Obok kartek z napisami działacze stowarzyszenia umieścili też na płocie zdjęcia dzieci, które były wykorzystywane seksualnie przez osoby duchowne oraz dziecięce zabawki umocowane tak, że tworzyły kształt krzyża.
Ta manifestacja jest ciągłością różnych akcji, w których domagamy się odpowiedzialności instytucji Kościoła za zbrodnie pedofilii. Domagamy się też odpowiedzialności od hierarchów Kościoła i poniesienia konsekwencji prawnych przez biskupów, kardynałów, episkopat - tych wszystkich, którzy wiedzieli o kościelnej pedofilii, ukrywali to, przenosili sprawców do innych parafii, czym też umożliwiali dostęp do kolejnych ofiar
— oświadczyła Joanna Krysiak ze stowarzyszenia Trójmiejskie Dziewuchy Dziewuchom.
Jesteśmy tutaj dlatego też, że dzisiaj jest Dzień Dziecka. Gdyby Kościół wziął odpowiedzialność, ujawniły archiwa kościelne dotyczące pedofilii, przestał kręcić, mataczyć, ale naprawdę - z ręką na sercu, wziął odpowiedzialność, to zrobiłbym wielki prezent dzieciom. Bo to by oznaczało, że stoi po stronie dobra dzieci, bezpieczeństwa dzieci
— stwierdziła Krysiak dodając, ze wówczas Kościół „miałby szansę oczyścić się z win i z hańby, która teraz na nim ciąży”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Miał zajmować się pedofilią w Kościele, wyłudzał pieniądze od ofiar. Szokujące KULISY działalności Marka Lisińskiego. W tle film Sekielskiego
Manifestanci spędzili pod siedzibą arcybiskupa około pół godziny. Pikieta była zgłoszona w gdańskim magistracie i na miejscu prewencyjnie pojawili się policjanci. Jak poinformowała PAP oficer prasowa gdańskiej policji Karina Kamińska, pikieta przebiegła spokojnie.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/449164-happening-feministek-przed-siedziba-metropolity-gdanskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.