Co, oprócz postępującej barbaryzacji polityki i niszczenia demokratycznych standardów, znaczą te groźby? Dlaczego wymienione osoby bez cienia dowodu oskarżone zostały o krycie pedofilii? I jaki sprawa ta ma związek z PE?
— zastanawia się Bronisław Wildstein, który w swoim felietonie na łamach tygodnika „Sicei” odnosi się do oskarżeń rzucanych przez wiceszefa SLD Andrzeja Szejnę w kierunku prof. Ryszarda Legutki, ks. abp. Marka Jędraszewskiego oraz ministra Zbigniewa Ziobry.
Publicysta przypomina, że ten sam polityk złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez abp. Marka Jędraszewskiego, szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego, szefa wymiaru sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i europosła PiS Ryszarda Legutkę.
Uzasadniał to tym, że krakowski metropolita „wiedział lub mógł wiedzieć o przestępstwach arcybiskupa Paetza” i „nic nie zrobił” w tej kwestii; ministrowie nie doprowadzili „do zatrzymania księdza, który złamał zakaz sądowy zbliżania się do młodych ludzi”, a Legutko, zdaniem Szejny, może mieć wiedzę na temat tego, że dochodziło do stosunków między 13-latkami a ludźmi dorosłymi. Chodzi o to, że filozof stwierdził: „Ponad 80 procent przypadków owych nadużyć dotyczy chłopców w wieku od 12 do 17 lat. To nie jest żadna pedofilia, to jest pederastia”
— zwraca uwagę Wildstein.
Publicysta zauważa także, że „wielka operacja, której centralnym etapem była emisja filmu „Tylko nie mów nikomu”, jego oprawa oraz idealnie poprowadzona kampania promocyjna, trafi pewnie do annałów marketingu politycznego”.
Akcja mogła wydawać się ryzykowna. Dlaczego ujawnienie nieukaranych aktów pedofilii w Kościele ma wpłynąć na wybory do PE? Mechanizm pokazuje sam twórca filmu, który wraz z innymi celebrytami występuje w (nieoficjalnym) klipie wyborczym KE „Wybieram Europę”. Mówi, że dotąd w ogóle nie brał udziału w wyborach, ale teraz nie tylko idzie, ale zachęca do pójścia na te najbliższe. Sekielski stał się twarzą walki z pedofilią w Kościele polskim i jako taki jest rozpoznawany
— podkreśla publicysta.
Bronisław Wildstein zaznacza, że operacja „Pedofilia” została dokładnie przemyślana i przeprowadzona.
Uderzenie w episkopat to próba zasadniczej transformacji polskiego Kościoła i jego rozmontowania. Operacja „Pedofilia” sięga więc dalej niż obecne wybory, a jej celem jest, jak to mówił Palikot, likwidacja polskiej tożsamości
— pisze na łamach tygodnika „Sieci” Bronisław Wildstein.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 27 maja, także w formie e-wydania.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/449067-wildstein-w-tygodniku-sieci-operacja-pedofilia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.