Tak Platforma Obywatelska traktuje polskich bohaterów. Danuta Siedzikówna „Inka” dalej nie będzie miała swojej ulicy w Warszawie. PO zdjęła głosowanie nad tą sprawą z porządku obrad Rady Warszawy.
O sprawie poinformował Sebastian Kaleta na Twitterze.
Przed chwilą mieliśmy głosować ulicę Danuty Siedzikówny „Inki” w Warszawie. Okazało się, że tego głosowania nie będzie dzisiaj
– powiedział radny Zjednoczonej Prawicy.
W końcu Rafał Trzaskowski i Platforma mieli się przekonać do tego, że jej niezłomność zasługuje na uznanie na ulicach Warszawy. Zdjęto ten projekt z porządku obrad. Jak również projekt nazwania ulic imionami Grzegorza Przemyka i Stanisława Pyjasa
– dodał.
Kaleta przypomniał kto zamiast polskiej bohaterki będzie miał swoją ulicę w stolicy.
W roku, w który mordowano „Inkę” Brandys zapisał się do PPR-u. I on ulicę od Warszawy otrzymuje. To jest kompletnie niepojęte, że w 2019 roku osoba, która w 1946 zapisała się do drużyny, która krwawo zaprowadzała w Polsce komunizm ma ulicę, a dziewczyna, która walczyła o wolną Polskę, ulicy nie ma
– powiedział Kaleta.
2019 rok – liderem listy Koalicji Europejskiej Włodzimierz Cimoszewicz. Być może kolejnym patronem ulicy w Warszawie będzie jego ojciec
– dodał.
mly/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/448959-inka-nie-bedzie-miala-swojej-ulicy-w-warszawie