Wystąpienie Leszka Jażdżewskiego nie było przypadkiem. To był sygnał, że Donald Tusk wchodzi do polskiej polityki z „nowoczesnością”, ale okazało się, że ta „nowoczesność” nie ma wzięcia. Tak, klęska Koalicji Europejskiej, to także - bez wątpienia - klęska Tuska, bo on utożsamiał się z tymi wartościami „europejskimi”, które będą zaszczepiane w Polsce choćby i siłą. Ale zobaczyliśmy, że część osób je odrzuciła

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Witold Gadowski, dziennikarz śledczy, autor filmów dokumentalnych i wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Publicysta tygodnika „Sieci” w rozmowie z portalem wPolityce.pl odniósł się do zmiany narracji niektórych publicystów, którzy po przegranych wyborach przez Koalicję Europejskich, nagle zaczęli potępiać krytykę elektoratu PiS i nie rozdzierają szat z powodu kolejnego triumfu partii Jarosława Kaczyńskiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Salon skręca w prawo? Zaskakujące opinie idoli III RP. „Zaraz się staną bardziej pisowscy od Kaczyńskiego”. KOMENTARZE

Myślę, że po części jest to szok powyborczy, że ofensywa antyklerykalna, antytradycyjna nie przyniosła efektów. Pojawił się więc pomysł, aby chyłkiem się z tego wycofać, dając znać europejskiej lewicy, że polskie społeczeństwo jeszcze „nie dorosło” do takich zmian. Spostrzeżono, że wiele rzeczy powiedziano zbyt otwarcie i postanowiono zacząć się kamuflować

—tłumaczy Gadowski. Jego zdaniem po ewentualnym dojściu do władzy przez opozycję, ofensywa uderzająca w wartości szanowane przez Polaków wróciłaby ze zdwojoną siłą.

Gadowski pytany z kolei o krytyczne komentarze publicystów „Gazety Wyborczej”, którzy „nagle” dostrzegli bezideowość Koalicji Europejskiej, mówi:

Zauważyli, że król jest nagi. Zrozumieli, że anty-PiS jako program polityczny już na Polaków nie działa. Polacy są zbyt dojrzali, aby łapać się na takie tanie chwyty.

Jaką przyszłość Gadowski wróży Koalicji Europejskiej? Co dalej z PSL-em?

Koalicja Europejska rozpadnie się. W łonie PSL-u widać panikę. Zrozumiano, że elektorat ludowców nie jest przygotowany na takie zmiany, jakie próbowano mu zaproponować. Ludowcy prezentowali się jako partia środka mająca szacunek do wartości chrześcijańskich, a tą kampanią zaprzeczyli temu wszystkiemu. Mając jeszcze kilka miesięcy do jesiennych wyborów będą próbować to odbudować

—stwierdza publicysta.

CZYTAJ WIĘCEJ: Publicysta „GW” bezlitosny dla KE: Z tymi ludźmi donikąd nie zajdziemy. Nie stworzyli propozycji dla Polaków i nie stworzą nigdy

Kamil Kwiatek