Czy przedstawiciele „kasty” sędziowskiej są aż tak oderwani od rzeczywistości? Świadczy o tym wywiad z sędzią Krystianem Markiewiczem, prezesem skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziów „Iustitia”, który sugeruje w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że zmiany w prawie proponowane przez „kastę”, mogą być wprowadzone przez Sejm już jesienią.
CZYTAJ TAKŻE:Pupile „kasty” w żałobie! Sadurski: „Komunikacja dotycząca praworządności po prostu przegrała z siłą propagandy TVP”
W prowadzonym na kolanach wywiadzie, prezes Markiewicz mógł postawić żagle wyobraźni. Wydaje mu się więc, że już jesienią, destrukcyjne propozycje „Iustitii”, która od czterech lat walczy z reformą sprawiedliwości, mogą zainteresować polityków. Pytanie tylko których, skoro Prawo i Sprawiedliwość nie jest raczej adresatem projektów „kasty”, zaś zwycięstwo Platformy Obywatelskiej jest raczej mało prawdopodobne.
Musimy odpowiedzieć sobie, co trzeba zrobić z wymiarem sprawiedliwości. Przedstawimy pomysły na zmianę postępowań sądowych – ludziom zależy, aby procedury były tanie i sprawne. A już jesienią będziemy gotowi do przedstawienia projektów ustaw na ich bazie. Zamierzamy dyskutować także o mowie nienawiści. Widzimy, że państwo w tym temacie zawodzi. Po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, wielkiego obrońcy wolnych sądów, musimy się zastanowić, dlaczego fala nienawiści rozlewa się po całym kraju i jakie rozwiązania wprowadzić, aby powiedzieć w końcu „stop” hejtowi
– przekonuje sędzia Markiewicz.
Prezes „Iustitii” płomiennie zagrzewa też sędziów do walki z rządem.
Obrona niezależności sądownictwa się nie zakończyła. Walka trwa, zapewne niebawem przejdzie w nową fazę. Prawnicy muszą się jednoczyć, ale też wziąć odpowiedzialność za polskie prawo
– stwierdził.
Krystian Markiewicz nie byłby sobą, gdyby nie zaatakował Zbigniewa Ziobrę oraz tych sędziów, którzy zamiast politycznej zadymy wybrali normalną pracę. Prezes „Iustitii” kpił więc z ministra przy okazji pytania, czy Ziobro mógłby zorganizować kongres prawników.
Wie, że jego kongres wzbudziłby znikome zainteresowanie. Jestem pewny, że byłby w stanie zmobilizować najwyżej kameralne grono prawników kupionych albo złamanych: niektórych sędziów z ministerstwa, „faksowych” prezesów i tych, którzy korzystają na zdemolowaniu państwa prawa. (…) Ignoruje wszystkich prawników, poza dobranymi przez siebie. To chyba zachowanie w świecie bez precedensu.(…).Jeśli za zmiany w wymiarze sprawiedliwości zabierają się ludzie bez wiedzy i doświadczenia, to mamy taki finał jak teraz. My wiemy, jak zmienić system, tak aby znów nie skończyło się katastrofą
– atakował Markiewicz.
Prezes Krystian Markiewicz jest całkowicie oderwany od rzeczywistości. Wydaje mu się, że po czterech latach wojny z rządem będzie mógł dyktować jakiekolwiek warunki. Marzy mu się zmiana politycznej warty w Sejmie i nadal konfliktuje ze sobą środowisko sędziowskie. Panie prezesie, nie zanosi się na zmianę.
WB/„Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/448737-kasta-oczekuje-ze-opozycja-wygra-wybory-parlamentarne