Rozbicie, zagubienie i oderwanie w wielu kwestiach od rzeczywistości! Tak można skwitować gorzki komentarz Pawła Wrońskiego z „Gazety Wyborczej”, który głowi się nad przyczynami sromotnej klęski Koalicji Europejskiej. Recepta dziennikarza z Michnika dla Schetyny? Związki partnerskie i in vitro. Trudno się dziwić klęsce KE w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
PO mogłaby być bardziej wiarygodna we własnym elektoracie, deklarując wprowadzenie po raz kolejny pod obrady Sejmu ustawy o związkach partnerskich czy in vitro, którą wszak już wielokrotnie sama składała w poprzedniej kadencji i nie była w stanie przeprowadzić m.in. z powodu sprzeciwu konserwatywnej części partii. Utworzenie bloków ideowych daje szanse na spójny przekaz, silniejsze przywództwo i możliwość przeprowadzenia kampanii wyborczej, w której chodzi o coś więcej niźli sprzeciw wobec PiS.
– pisze Paweł Wroński w portalu wyborcza.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Totalna katastrofa! „GW” przedstawia kulisy kampanii KE. „Sztab wyborczy? To była raczej grupa towarzyska”; „Paździerzowy standard PO”
Dziennikarz nagle zaczyna narzekać na brak spójności narracyjnej Koalicji Europejskiej, do której powstania walnie przyczyniła się właśnie „Gazeta Wyborcza”
Wszystko wskazuje na to, że KE wystartowała nie w tych wyborach, w których miała wystartować. Tak jakby z wędką wybrała się na polowanie na niedźwiedzia. Nie chodziło wszak o wystawienie przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego, ale o plebiscyt za albo przeciwko władzy Prawa i Sprawiedliwości. Koalicja ten plebiscyt przegrała.
– przyznaje Paweł Wroński.
Publicysta widzi jednak „światełko w tunelu”. Nie ma już mowy o zwycięstwie jesienią, ale Paweł Wrońsku łudzi się jeszcze, że w przyszłym Senacie uda się blokować inicjatywy Zjednoczonej Prawicy.
Skoro traktujemy wybory do Parlamentu Europejskiego jako plebiscyt wobec władzy, najważniejszy jest jego efekt. Prawo i Sprawiedliwość w konfrontacji z Koalicją Europejską nie jest w stanie uzyskać konstytucyjnej większości dwóch trzecich głosów w Sejmie, choć zwiększa stan posiadania. Koalicja Europejska ma nadal szanse na sukces w Senacie. Przyjmijmy do wiadomości, że rządy populistów zwykle kończą się dopiero po wielkim kryzysie ekonomicznym. A tego byśmy nie chcieli.
– twierdzi Wroński.
Szkoda, że publicyści z Czerskiej nie są w stanie przyznać się do własnej porażki. To m.in. przez nachalną propagandę LGBT i zjednoczeniową mrzonkę, lansowane przez „Gazetę Wyborczą” przegrała Koalicja Europejska. To histeria antyklerykalna na ustach redaktorów z „GW” przyczyniła się do wielkiej mobilizacji wyborców z prowincji. Tej prawdy nie zasypią kolejne komentarze naczelnych propagandystów salonu medialnego III RP.
WB
Źródło: wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/448719-wyborcza-na-ratunek-ke-zwiazki-partnerskie-i-in-vitro
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.