Szefem Komisji Europejskiej może zostać kandydat grup politycznych w PE, ale może też zostać nim inny kandydat. Traktat unijny mówi, że ta decyzja należy do Rady Europejskiej – powiedział PAP szef frakcji EKR Ryszard Legutko (PiS).
We wtorek w Parlamencie Europejskim odbyło się posiedzenie konferencji przewodniczących, czyli szefa tej izby Antonio Tajaniego oraz przewodniczących grup politycznych. Tematem były rezultaty europejskiego głosowania i kwestia wyboru kandydata na szefa KE. Jak relacjonował Tajani, większość liderów grup politycznych w PE opowiedziała się za tym, by przywódcy państw UE wybrali szefa KE spośród kandydatów wiodących.
Stanowisko Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, które wyraziłem, jest takie, że przewodniczącego Komisji Europejskiej wybiera Rada Europejska i że może nim zostać kandydat, który nie jest spitzenkandidaten (kandydatem wiodącym - PAP). Ponieważ Komisja Europejska, która odchodzi, pozostawiła dużo bałaganu, trzeba wybrać osobę, która będzie najbardziej odpowiednia do tego zadania. To może być jeden z kandydatów grup politycznych, ale też wcale nie musi. Trzeba też brać innych pod uwagę. Ostatecznie będzie to zgodnie z traktatem unijnym decyzja Rady
— powiedział PAP Legutko, który uczestniczył w posiedzeniu konferencji przewodniczących.
Podkreślił, że idea wyboru szefa KE spośród kandydatów wiodących nie jest zawarta w unijnych traktatach.
Tam jest mowa o konsultacjach z Parlamentem Europejskim
— zaznaczył.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/448603-kto-zostanie-nowym-szefem-komisji-europejskiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.