Paweł Kukiza rozważa stworzenie partii politycznej z prawdziwego zdarzenia i przyjęcie subwencji państwowych, by móc rozwijać swoją działalność polityczną. Mimo, że na razie nie padły wiążące deklaracje, to sam Paweł Kukiz w rozmowie z telewizją wPolsce.pl nie wykluczył takiego ruchu. Potwierdzają to też kuluarowe rozmowy z politykami ruchu Pawła Kukiza. Kukiz całkowicie wyklucza jednak współpracę z Konfederacją, na której czele stoi Janusz Korwin Mikke.
Trzeba przekroczyć próg wyborczy, by być konstruktywną opozycją i to jest najważniejsze. Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Można przetrwać nie mając pieniędzy, ale wygrać jest rzeczą niemożliwą i o tym będę musiał mocno pomyśleć
– powiedział dziś Paweł Kukiz w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.
CZYTAJ TAKŻE:NASZ WYWIAD. Kukiz: „Naszym celem jest przekroczenie progu wyborczego jesienią. Czeka nas bardzo ciężka praca”
Kukiz podkreślił, że brak pieniędzy z subwencji dla jednego z graczy na polskim rynku tworzy olbrzymią dysproporcję na rynku politycznym.
Ja przez 4 lata udowodniłem, ze można przetrwać z pieniędzy przeznaczanych tylko na biura, ale subwencje są przeżerane i marnotrawione przez partie. Partie jednak te pieniądze otrzymują i tworzy się olbrzymia dysproporcja szans. Mieliśmy ze zbiórek publicznych i własnych ok. milion złotych na kampanię europejską. Konfederacja za chwilę otrzyma 5 milionów złotych z kolejnej transzy partii Wolność, inne partie też otrzymują olbrzymie pieniądze. Jeśli chce się walczyć to trzeba o tym pomyśleć, ale powtarzam: najpierw przekroczyć 3 proc., a szanse na przekroczenie 5 proc. są niższe bez przyjęcia tych pieniędzy. Zobaczymy. Trzeba walczyć
– podkreślił Paweł Kukiz.
Paweł Kukiz zaprzeczył też plotkom, z których wynikało, że możliwa jest współpraca między Kukiz’15, a Konfederacją.
Konfederację tworzą ludzie, którzy odeszli z Kukiz’15. Mieli wolność głosowań. Ja nie widzę powodów, dla których odeszli
– stwierdził.
Korwina absolutnie wykluczam. Nie dotrzymał obietnicy, że nie będziemy atakować swoich czołowych postulatów. On zaatakował JOWy jako głupi pomysł. (…) Nie jestem w stanie towarzysko spotykać się z człowiekiem, który mówi, że woli, by jego córkę klepał po pupci pedofil. To nie moja bajka
– dodał.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/448556-tylko-u-nas-czy-kukiz-stworzy-partie-i-przyjmie-subwencje