Tu konstytucja jest jednoznaczna. Małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. A dla mnie małżeństwo to sakrament
— powiedział na łamach „Faktu” Władysław Teofil Bartoszewski, dodając, że nie ma problemu ze związkami partnerskimi, ponieważ w Polsce większość takich związków to kobiety i mężczyźni żyjący „na kocią łapę”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Cimoszewicz popiera zwrot mienia bezspadkowego? Wrzawa wokół wypowiedzi b. premiera. Co tak naprawdę powiedział? SPRAWDŹ!
Wyjaśnił, że również osoby żyjące w takich związkach powinny mieć możliwość dziedziczenia czy dostępu do informacji medycznej. Pytany o kwestię związków partnerskich dla osób homoseksualnych, Bartoszewski dodał, że takie osoby także powinny być równe wobec prawa, ale małżeństwa jednopłciowe to zupełnie inna sprawa.
Dodał, że wyborcy PSL nie są entuzjastami takich rozwiązań, ale kiedy na spotkaniach politycy tłumaczą, że związkami partnerskimi są związki „na kocią łapę”, wówczas przychodzi akceptacja.
Bartoszewski pytany był także o słowa Włodzimierza Cimoszewicza, który stwierdził m.in., że Prawo i Sprawiedliwość gra antysemityzmem. W jego ocenie ta wypowiedź była niefortunna.
Nie chodzi o oddawanie majątków Polakom pochodzenia żydowskiego, ale o to, że nie oddaje się majątków Polakom również pochodzenia nieżydowskiego. Jesteśmy jedynym krajem w postkomunistycznej Europie, który nie przeprowadził jakiejkolwiek ustawy reprywatyzacyjnej. A to, że partia rządząca gra kartą żydowską, to prawda
— oświadczył Bartoszewski.
Odnosząc się do sondaży, Bartoszewski stwierdził, że nie widzi specjalnego entuzjazmu w głosowaniu na PiS, ale dostrzega niebezpieczny trend, bo prawie każdy młody mężczyzna, którego spotykał w trakcie kampanii na ulicach, popierał narodowców, co jest niebezpieczne dla Polski.
wkt/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/448065-bartoszewski-popiera-slowa-cimoszewicza