Ta historia będzie się długo ciągnąć za Joanną Scheuring-Wielgus. Posłanka koła Teraz! i kandydatka Wiosny do europarlamentu Joanna Scheuring-Wielgus oddała swoje dwa psy do schroniska. Krytykują ją politycy, celebryci, obrońcy praw zwierząt i zwykli Polacy. Fala krytyki nie ma końca.

Pies to członek rodziny i tak powinien być traktowany. Nie wyrzuca się go, bo to nie jest zabawka! To, co zrobiła pani posłanka, jest przerażające

—mówi w rozmowie z „Faktem” Henryk Strzelczyk, dyrektor schroniska dla bezdomnych zwierząt z Warszawy.

„Super Express” rozmawiał natomiast w tej sprawie z emerytką z Siedlec. Kobieta podkreśla, że w porównaniu z posłanką ma niskie dochody, ale byłaby w stanie odmawiać sobie wielu rzeczy, byle nakarmić swojego psa Fafika.

Wszyscy wypominają posłance, że chętnie przedstawiała się jako obrończyni zwierząt, choć sama w 2016 r. oddała do schroniska dwa psy! Tłumaczyła się alergią i zamianą domu na mieszkanie, więc jej dwa psiaki miałyby mniej miejsca. Po upublicznieniu sprawy Scheuring-Wielgus podkreślała, że zachowała się odpowiedzialnie.

Dyrektor schroniska dla zwierząt na warszawskim Paluchy zauważa, że jeśli posłanka sama nie mogła znaleźć nowego domu dla swoich podopiecznych, mogła skorzystać z pomocy fundacji, które szukają nowych kochających opiekunów dla czworonogów.

Dyrektor Strzelczyk podkreśla, że schroniska zostały powołane po to, aby przyjmować zwierzęta błąkające się po ulicach lub takie, których opiekun zmarł lub został eksmitowany.

Zachowanie posłanki było wyjątkowo bezduszne, bo jak się okazało Scheuring-Wielgus miała zwierzęta przez 10 lat! Oznacza to, że gdy je oddawała do schroniska, były to już starsze zwierzęta, bardzo mocno przywiązane do właściciela!

Nigdy nie oddałabym swojego dwuletniego Fafika do schroniska dla zwierząt. Mam 1700 zł emerytury, ale staram się, by zapewnić godne życie swojemu pieskowi. Na pewno odjęłabym sobie od ust, by nakarmić Fafika. On jest członkiem naszej rodziny

—powiedziała z rozmowie z „Super Expressem” Teresa Piwowarczyk, emerytka z Siedlec.

Czy posłance jeszcze ktoś jej uwierzy, czy straciła już wiarygodność?

CZYTAJ TEŻ:

Scheuring-Wielgus bije się w piersi: Moje oświadczenie ws. psów było bez sensu. Nigdy bym następnym razem takiego nie napisała

Przegrana na całego! Lubnauer, Kukiz, Jaruzelska, Krupa wzburzeni bezdusznością Scheuring-Wielgus: „Wstyd mi za takie osoby”

ann/”Fakt”, „Super Express”