Szef PO Grzegorz Schetyna i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelowali w piątek w Krośnie (Podkarpackie) o wsparcie dla mieszkańców terenów dotkniętych podtopieniami. Schetyna zapowiedział akcje solidarnościowe; prezes PSL przekonywał, że „nikt nie może zostać bez pomocy”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Schetyna drwi z pomocy Polakom: „Wszyscy teraz walczą z powodzią. To jest polityczny kabaret, a nie prawdziwe państwo”
W konferencji uczestniczyli także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz kandydaci Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego z okręgu podkarpackiego.
Konsultujemy z samorządowcami w jaki sposób możemy pomóc. W jaki sposób przedstawić plan, który mógłby ratować doraźnie sytuację. Ale chcemy przygotować też pewnego rodzaju akcje solidarnościowe
—powiedział Schetyna.
Jego zdaniem, „dzisiaj widzimy chaos”.
Widzimy tutaj kampanię wyborczą, którą robią kandydaci PiS do PE, łącznie z premierem. (…) To nie jest kwestia kampanii wyborczej. Tu naprawdę trzeba pomóc, tu trzeba mieć pomysł na dobrą koordynacje wszystkich aktywności
—mówił lider PO.
Powiedział, że taki plan wsparcia zostanie przedstawiony w piątek w Kazimierzy Wielkiej w woj. świętokrzyskim.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wicepremier Szydło odpowiada na kpiny Schetyny: To nie jest kabaret! Tutaj ludzie walczą o swoje życie. Niech się pan opamięta. WIDEO
Z kolei prezes PSL podkreślał szczególną rolę strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w dotychczasowych działaniach ratowniczych.
Wielu strażaków nie śpi od kilkudziesięciu godzin, kilku dni. Są w stanie pomagać cały czas. Chcielibyśmy w tym momencie im bardzo serdecznie podziękować
—mówił Kosiniak-Kamysz.
Według prezesa PSL, „nikt nie może zostać bez pomocy”.
To jest sytuacja nadzwyczajna. Niezależnie, że to jest finał kampanii, musimy być bardzo zjednoczeni, solidarni. Tu nie ma miejsca na uszczypliwości i z naszej strony ich nie będzie. Tu jest miejsce na wielką solidarność, wspieranie tych, którzy potrzebują dzisiaj naszego wsparcia
—podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Prezydent Warszawy zadeklarował w Krośnie - „w imieniu samorządów, które nie ucierpiały” - że wykażą się one „pełną solidarnością i pomocą na miarę swoich możliwości”.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/448010-co-za-tupet-wczoraj-kpil-dzis-sam-chce-pomoc