Wybory do PE są wstępem do jesiennych wyborów parlamentarnych - powiedział premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z „Polska Times”. Dlatego - jak dodał - tak ważna jest mobilizacja elektoratu PiS, który do tej pory uważał wybory do europarlamentu za mniej istotne.
Te wybory są wstępem do jesiennych wyborów parlamentarnych. Ale są inne. Dla nas najtrudniejsze. Najtrudniejsze
— podkreślił premier w „Polska Times”.
Dlatego tak ważna jest mobilizacja naszego elektoratu, (który) do tej pory uważał wybory do Parlamentu Europejskiego za mniej istotne
— dodał.
Jego zdaniem, frekwencja w niedzielę będzie wyższa, niż dotychczas podczas takich wyborów. Jak dodał, spodziewa się frekwencji na poziomie „między 30 a 40 proc”.
Wcześniej nigdy nie przekroczyliśmy progu 25 proc.
— zauważył.
Premier wyraził również opinię, że „niedzielne wybory zdecydują, czy chcemy Polski silnej, czy uległej”.
Jesteśmy szóstym co do wielkości krajem w Europie i Polacy zasługują na to, żeby żyć na poziomie rodzin niemieckich, francuskich czy hiszpańskich. Te wybory będą bardzo ważnym sprawdzianem dla wyborców, sympatyków ugrupowań i samych partii
— ocenił.
My mówimy uczciwie Polakom: startujemy w tych wyborach jako jedna drużyna i będziemy w PE reprezentować Polskę jako jedna drużyna
— oświadczył szef rządu.
Premier powiedział też, że „nie ma europejskości bez godności”.
Nasi konkurenci polityczni dużo mówią o wartościach europejskich. Ale co to jest? To jakaś mgła
— mówił.
My mówimy o Europie w konkrecie - wyższe płace, lepsza praca, porządna polityka prorodzinna, taka sama jakość produktów w Polsce, co w Niemczech i Francji
— podkreślił Morawiecki.
Szef rządu podkreślił, że „to wyborcy mają moc”.
My robimy, co możemy, jeżdżąc po Polsce i przekonując Polaków, jak istotną decyzję będą podejmować w tę niedzielę
— zaznaczył.
Morawiecki zwrócił uwagę, że „nową sytuacją w polskiej polityce jest to, że powstała partia tak jawnie antyeuropejska, antyamerykańska i prorosyjska”.
To jest opcja, przed którą przestrzegamy, bo jest to opcja niebezpieczna
— powiedział. Jak ocenił, „ona służy Rosji”.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/447997-premier-powstala-partia-jawnie-prorosyjska-przestrzegamy